„Był bardzo pomocny w osiągnięciu rozejmu”. Jeszcze kilkanaście godzin pozostało do formalnego objęcia urzędu przez 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, a Donald Trump już może zanotować pierwszy sukces. Szef izraelskiej dyplomacji Gideon Saar chwali przywódcę USA za rolę, jaką odegrał w osiągnięciu rozejmu w Strefie Gazy. Saar podkreślił rolę Donalda Trumpa, ale zaprzeczył, jakoby jego administracja zmusiła rząd Izraela do zrobienia czegokolwiek wbrew swojej woli. – Współpracowaliśmy, by osiągnąć cel, który był dla nas bardzo istotny, a prezydent Trump był bardzo pomocny w osiągnięciu tego celu – powiedział szef MSZ Izraela. Inne zdanie ma ustępujący przywódca USA Joe Biden. – Wielomiesięczne negocjacje należały do najtrudniejszych w moim życiu, a do sukcesu doszło dzięki mojej skutecznej i opartej na zasadach polityce, która doprowadziła do fundamentalnych zmian w całym regionie – powiedział w krótkim wystąpieniu w Karolinie Południowej. Rozejm w Strefie Gazy. Izrael „nie porzuci celów”Minister nie zgodził się z twierdzeniem, że wszystkie cele Izraela w wojnie przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy zostały osiągnięte. – Widzimy dzisiejsze zdjęcia z Gazy. Hamas wciąż rządzi w Gazie – powiedział. Saar zaznaczył, że przejście z pierwszej fazy porozumienia do kolejnych „nie jest automatyczne”. – Będziemy negocjować w dobrej wierze. Chcemy powodzenia całej umowy. Ale nie porzucimy celów (...) Hamas nie może dalej rządzić w Strefie Gazy – oświadczył. W ramach pierwszej fazy porozumienia Hamas uwolnił w niedzielę trzy zakładniczki, przetrzymywane w Strefie Gazy od 15 miesięcy. W zamian Izrael zwolnił z więzień 90 palestyńskich więźniów, głównie kobiet i dzieci. Według źródeł agencji AFP kolejna partia zakładników ma zostać uwolniona 25 stycznia. Dziesiątki tysięcy ofiar, sto tysięcy rannychWojna między Izraelem a Hamasem jest następstwem ataku tej organizacji i koalicji islamistycznych bojówek ją wspierających na Państwo Żydowskie, który został przeprowadzony 7 października 2023 r. W masakrze, której dokonali terroryści, zginęło ponad 1,2 tys. osób, w tym obywatele ponad 30 państw, a 251 osób zostało uprowadzonych do Strefy Gazy. Zobacz także: Rozejm w Strefie Gazy. Hamas wypuścił pierwszych zakładnikówW reakcji na te wydarzenia Izrael rozpoczął zakrojoną na szeroką skalę operację wojskową w Strefie Gazy. Według władz palestyńskich w jej wyniku zginęło ponad 46 tys. cywilów, a ponad 100 tys. zostało rannych. Strefa Gazy jest zrujnowana, panuje w niej kryzys humanitarny, a większość mieszkańców musiała uciekać z domów.