„Nie jesteśmy Polską kolonialną”. Popierany przez PiS Karol Nawrocki spotkał się z mieszkańcami Choszczna. Polityk podkreślał, że „to Polacy wybierają swojego prezydenta a nie Bruksela, nie Berlin, (...) prezydenta wybierają Polacy a nie Kijów”. Nawrocki powiedział, że rolą prezydenta jest obrona pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Polityk stwierdził, że jest zwolennikiem silnej Polski w Unii Europejskiej, Polski mówiącej swoim głosem, reagującej na „ekoterror Zielonego Ładu”. – Jestem zwolennikiem traktowania Polski jako partnera, nie jako zasób – mówił. Dodał, że polscy rolnicy mają prawo czuć się bezpiecznie wobec zalewu nieuczciwej konkurencji ze Wschodu, konkurencji, która nie jest certyfikowana w UE.CZYTAJ TAKŻE: Wygrywa z dużą przewagą. Wyraźny lider sondażu prezydenckiego„Nie jesteśmy Polską kolonialną”Kandydat na prezydenta zaznaczył, że ze względów geopolitycznych możemy być zwolennikami UE, ale też twardymi negocjatorami. – Nie jesteśmy Polską kolonialną sprzed ’89 roku – mówił.Karol Nawrocki zapowiedział również, że będzie dążył do powołania Centrum Obsługi Pacjenta, aby skrócić kolejki do szpitali. – Zintegrowania w jeden system, nie w ten mityczny jeden telefon, który nie działa, ale w poważne Centrum Obsługi Pacjenta, którym posługują się prywatne szpitale i przychodnie – dodał.Podczas spotkania z wyborcami Karol Nawrocki podkreślał też potrzebę walki z drożyzną i wspierania lokalnych inwestycji.ZOBACZ TAKŻE: Tusk pisze do Kaczyńskiego. „Nie wstyd Panu?”