„Dyplomacja słoni”. Pieniądze to nie wszystko. Mjanma, dawna Birma, przekazała Rosji sześć słoni w zamian za sześć myśliwców. To ukoronowanie wieloletniej współpracy między krajami. Słonie w Mjanmie są uważane za symbol władzy i bogactwa. Zwierzęta dotarły do Rosji na pokładzie wojskowego Antonowa An-124 i od razu trafiły do Wielkiego Moskiewskiego Cyrku. Jego właściciel należy do bliskich przyjaciół prezydenta Władimira Putina – doniosła francuska rozgłośnia RFI.„Dyplomacja słoni” to popularna strategia, często wykorzystywana przez juntę w dawnej Birmie do zacieśniania więzi z partnerami zagranicznymi. Wymiana zbiegła się w czasie z 75. rocznicą bliskiej współpracy z Rosjanami. Chociaż przekazanie zwierząt wygląda na symboliczny gest, to źródła stacji sugerują, że słonie były częścią umowy płatniczej za sześć samolotów Su-30SME. Azjatycki kraj w 2018 r. dogadał się z Rosjanami co do zakupu maszyn.Cenny zakupUmowa, która opiewała na ok. 400 mln dolarów, została ujawniona dopiero w ostatnich dniach, ale rosyjskie myśliwce, które zasilą Siły Powietrzne Mjanmy, zostały już dostarczone, w trzech partiach. Pierwsze dwa samoloty dotarły do kraju w 2022 r., a ostatnie – w grudniu 2024 r. Nad realizacją transakcji osobiście czuwał stojący na czele junty Min Aung Hlaing. Kontrakt wspominał przy okazji o 204 mln dolarów, które Rosja wyłożyła w ramach udzielonej juncie pożyczki.Su-30SME to eksportowa wersja myśliwców Su-30M. Maszyny będą najlepszym sprzętem wśród lotnictwa bojowego Mjanmy, a przy okazji wyjątkowo cennym nabytkiem, bo państwo to jest objęte zachodnimi sankcjami. Dawna Birma może liczyć już głównie na kontrakty z Rosją i Chinami.W ostatnich miesiącach Mjanma spotkała się z zaciekłym oporem ze strony grup rebelianckich, którym w grudniu udało się przejąć kontrolę nad niemal całym stanem Rakhine na zachodzie kraju. Junta przez lata dokonywała tam ludobójstwa rdzennej ludności Rohingja.CZYTAJ TEŻ: Kremlowska „szkoła sabotażu”. Werbują dywersantów do ataków w Europie