Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen zapowiedział 17 stycznia w Lublińcu, że jeśli wygra majowe wybory, to doprowadzi do odrzucenia Zielonego Ładu i zapewni niższe ceny energii. Zadeklarował też uszczelnienie granic i obiecał, że żaden polski żołnierz nie pojedzie na Ukrainę. Polityk oświadczył, że chce być prezydentem, który będzie dbał o polskie interesy. – Polacy zasługują na to, żeby wreszcie coś się zmieniło, Polacy zasługują na innych polityków, Polacy zasługują na niskie i proste podatki. Jak zostanę prezydentem, zawetuję każdą ustawę podatkową zwiększającą albo komplikującą podatki – mówił Mentzen na spotkaniu z wyborcami na rynku w Lublińcu. Zgromadziło ono setki osób, głównie młodych.Mentzen podkreślił, że marzy mu się silna, bogata i bezpieczna Polska – państwo, które zajmuje się niewieloma obszarami – jak edukacja, służba zdrowia, armia i wymiar sprawiedliwości – ale robi to dobrze. – Chciałbym Polski dumnej, suwerennej, która sama podejmuje decyzje, nie pyta się w każdej sprawie o zgodę Brukseli, Berlina albo Waszyngtonu. Polski dumnej ze swojej pięknej historii, prowadzącej poważną polską politykę zagraniczną, asertywną politykę zagraniczną – wyliczał.Zapowiedział m.in. „koniec z faworyzowaniem zagranicznego biznesu”, dobrowolny ZUS, niską, stałą składkę zdrowotną i tańszą energię elektryczną. – Doprowadzę do odrzucenia Zielonego Ładu, doprowadzę do niższych cen energii. Życie oraz produkcja w Polsce będą znacznie tańsze – obiecywał.Zobacz także: Lider Konfederacji kontra były bokser. Mentzen wbija szpilkę Nawrockiemu„Nikogo nie będę wpuszczał”Mentzen zapowiedział też uszczelnienie granic. – Nikogo tu nie będę wpuszczał, nie zwiększy się nam poziom przestępczości. Polacy zasługują na to, żeby żyć bezpiecznie. Nie dopuszczę do tego, żeby polscy żołnierze trafili na wschód. Żaden polski żołnierz nie zginie za Donbas albo Krym. Żaden polski żołnierz nie pojedzie na Ukrainę – oświadczył poseł Konfederacji. – Gdy zostanę prezydentem, oni - Ukraińcy oraz Niemcy w Polsce - będą się dopasowywali do nas, do naszych interesów, naszej kultury, naszej pamięci historycznej, naszej wrażliwości i do naszego języka. Tak to powinno wyglądać – powiedział Mentzen.„Sceny z Trzeciego Świata”Poseł krytykował politykę migracyjną innych krajów „starej” Unii. Jak mówił, Polska w przeciwieństwie do Europy Zachodniej jest krajem bezpiecznym dlatego, że „w Polsce mieszkają przede wszystkim Polacy”, którzy są „cywilizowanym narodem”. – Tamci sobie pościągali ludzi z Trzeciego Świata i teraz są zdziwieni, że mają Trzeci Świat na ulicach i sceny z Trzeciego Świata – mówił.Zobacz także: Mentzen walczy o prezydenturę. „Polska będzie najlepszym miejscem do życia”„Nie wolno źle mówić o Niemcach”W swoim półgodzinnym wystąpieniu kandydat Konfederacji krytykował politykę UE oraz polski rząd i premiera Donalda Tuska. Rządzącym zarzucił prowadzenie złej polityki zagranicznej i historycznej. W jego opinii brakuje stosownego upamiętnienia rzezi wołyńskiej i skuteczności w przeprowadzeniu ekshumacji ofiar. – W Polsce to nie wolno źle mówić i o Niemcach, o Ukrainie, nie daj Boże, o Izraelu, to jest wielka zbrodnia. Źle w Polsce o Polakach można mówić, to jest tolerowane, ale o nikim innym – uważa Mentzen.Sporo uwagi kandydat Konfederacji poświęcił Rafałowi Trzaskowskiemu, który według niego jest nieautentyczny, deklarując np. wspieranie polskich przedsiębiorstw. – I tak wszyscy wiedzą, że to jest ten stary, tęczowy Rafał z Warszawy na obcasach. Nie wkręci ludziom, że jest kimkolwiek innym, niż jest naprawdę – zauważył. Kandydatowi KO zarzucił też m.in., że jako prezydent Warszawy próbuje co roku zakazać organizacji Marszu Niepodległości.W piątek i w sobotę Mentzen zaplanował kilka otwartych spotkań z wyborcami w woj. śląskim. W piątek wieczorem poza Lublińcem odwiedzi jeszcze Tarnowskie Góry i Bytom, w sobotę pojedzie do Kłobucka, Myszkowa i Zawiercia.Wybory prezydenckie – kandydaciStart w wyborach prezydenckich, które odbędą się 18 maja, zapowiedzieli: prezydent Warszawy, kandydat KO Rafał Trzaskowski; popierany przez PiS prezes IPN Karol Nawrocki; marszałek Sejmu i lider Polski 2050 Szymon Hołownia; poseł Sławomir Mentzen z Konfederacji, popierana przez Nową Lewicę wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat, poseł Marek Jakubiak z koła Wolni Republikanie, Marek Woch z Bezpartyjnych Samorządowców i Grzegorz Braun z Konfederacji Korony Polskiej.Zobacz także: Falstart Mentzena. „To obejście prawa”