Szef NBP odniósł się do decyzji RPP. – W najbliższych miesiącach prawdopodobnie inflacja wzrośnie i utrzyma się powyżej 5 proc. – powiedział prezes NBP Adam Glapiński, komentując decyzję Rady Polityki Pieniężnej, która w czwartek nie zdecydowała się na obniżkę stóp procentowych. Zapowiedział, że „dyskusję o obniżkach stóp procentowych musimy odłożyć”. Jeszcze dwa miesiące temu przewidywaliśmy, że inflacja osiągnie swój szczyt w drugim kwartale 2025 roku, a następnie będzie się obniżać. Mieliśmy nadzieję, że już w marcu będziemy mogli rozpocząć rozmowy o dostosowaniu polityki pieniężnej – stwierdził Adam Glapiński. Dodał jednak, że warunki, które pozwalałby na rozpoczęcie dyskusji o obniżce stóp, nie są spełnione. – Dyskusję o obniżkach stóp procentowych musimy odłożyć.Inflacja przekroczy 5 proc. – Inflacja od lipca wyraźnie wzrosła. W grudniu inflacja prawie dwukrotnie przekraczała cel inflacyjny. W najbliższych miesiącach prawdopodobnie jeszcze wzrośnie i znajdzie się powyżej 5 proc. – powiedział Glapiński. Dodał, że inflację podbija wzrost cen energii oraz inne decyzje regulacyjno-podatkowe, w tym wyższa stawka podatku VAT na żywność, podwyższenie akcyzy na alkohol i papierosy, wzrost cen zaopatrywania w zimną wodę, oraz ceny usług kanalizacyjnych.Prezes NBP powiedział, że inflacja bazowa, która „dla banków centralnych jest najważniejszą przesłanką” jest wyraźnie podwyższona. Aktualne prognozy wskazują, że w tym roku inflacja bazowa utrzyma się w pobliżu 4 proc., co jest poziomem podwyższonym - dodał.Czytaj także: Tak rosną ceny w Polsce. Najnowsze dane o inflacjiRezerwy w złocie sięgnęły 450 ton – W tej chwili doszliśmy do 450 ton złota, o czym uroczyście informujemy. Dochodzimy do klubu 13 krajów największych posiadaczy złota – poinformował prezes NBP. Złoto stanowi część rezerw walutowych Narodowego Banku Polskiego. NBP posiada także waluty i papiery dłużne denominowane w złotych.– Na samym złocie jest wykreowany ogromny zysk, kilkadziesiąt miliardów, ale tym się nie należy ekscytować, bo my nie kupujemy złota, aby go z zyskiem sprzedawać. To stanowi zabezpieczenie Polaków na wypadek nadzwyczajnych okoliczności, wojny, zagrożenia wojną, pandemii – powiedział prezes banku centralnego.Czytaj także: Pomysł zamrożenia Rosjanom oszczędności w bankach. „To absurd”Obecny kurs złotego do zaakceptowania – Obecny kurs dla gospodarki jest do zaakceptowania. Mieści się w przedziale tego kursu, który gospodarka, przedsiębiorcy, eksportujący, importujący są w stanie zaakceptować. Duża część importerów to są jednocześnie eksporterzy (...) i to się mieści (kurs złotego - PAP) w tym przedziale dopuszczalności – powiedział Glapiński. Dodał, że wysoki kurs polskiej waluty dla NBP i Rady Polityki Pieniężnej jest postrzegany „pozytywnie przez pryzmat tego, że działa antyinflacyjnie”.