Nie żyją dwie osoby, dwie odniosły obrażenia. Seryjny morderca grasował na Florydzie. Komendant policji w Miami Manuel Morales oświadczył, że 30-letni mężczyzna uzbrojony w kij zaatakowały dwie grupy osób w kryzysie bezdomności. Dwie osoby poniosły śmierć, dwie są ranne. Do incydentu doszło w czwartek po godzinie 6 rano czasu miejscowego w Miami. Policja otrzymała zgłoszenie w sprawie mężczyzny okładającego ludzi kijem.Morales przekazał na konferencji prasowej, że podejrzany najpierw zaatakował jednego mężczyznę w kryzysie bezdomności, następnie udał się w kierunku wschodnim i po chwili zaatakował innego mężczyznę, również bez stałego miejsca pobytu.Następnie napastnik zaatakował parę, także pozostającą w kryzysie bezdomności przebywającą po drugiej stronie ulicy. – W wyniku ataku dwie osoby zginęły, a dwie inne zostały ranne – powiedział Morales.Pościg policjiFunkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce zidentyfikowali podejrzanego i po pościgu zatrzymali. Ma 30 lat, ale policja nie ujawniła jego tożsamości. Wiadomo, że w przeszłości popełnił drobne przestępstwa w Nowym Jorku, ale na Florydzie nie był notowany w policyjnej kartotece.Zdaniem śledczych zbrodnia była przykładem „niesprowokowanej przemocy”. Czytaj więcej: Osłonił dziewczynę podczas napadu, został pięciokrotnie postrzelony