Z ostatniej chwili. Straż pożarna ewakuuje część pacjentów Narodowego Instytutu Onkologii na warszawskim Ursynowie. – Kilka osób poczuło dziwne drapanie w gardle – wyjaśnia w rozmowie z portalem TVP.Info asp. sztab. Marta Chaberska ze stołecznej policji. Ewakuacja dotyczy części szpitala, a dokładnie przychodni onkologicznej i obejmuje kilkadziesiąt osób.– Około godz. 13 dostaliśmy zgłoszenie o dziwnym zapachu w izbie przyjęć szpitala onkologicznego. Cztery osoby uskarżały się na dolegliwości typu kaszel i duszności. Zostały one ewakuowane. W pierwszej części działań zostało ewakuowanych 60 osób – powiedział na antenie TVP Info mł. kpt. Łukasz Wojtas z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie. – Ewakuowano około 500 osób z przychodni i pobliskiej sali konferencyjnej. Żadna z nich nie uskarżała się na duszności. Także te cztery osoby poczuły się już lepiej – przekazał. Grupa chemiczna bada zagrożenieNa miejscu jest już chemiczny oddział straży pożarnej, policja i przedstawiciele Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa.– Na ten moment grupa chemiczna przebadała próbki w pomieszczeniach, gdzie przebywały te osoby. Nasze urządzenia nic nie wskazały. Strażacy próbują dostać się jeszcze do pozostałych pomieszczeń w celu stuprocentowego wykluczenia zagrożenia czy rozpylenia jakiejś substancji – dodał strażak. Izba przyjęć jest na tę chwilę wyłączona. Pacjenci muszą liczyć się z opóźnieniami w przyjęciu do szpitala. Zobacz także: Gwałt i zabójstwo w centrum Warszawy. Wyrok w sprawie Doriana S.