Polityk chciał umorzenia postępowania. Umorzenie – to decyzja Prokuratury Regionalnej w Lublinie w sprawie śledztwa przeciwko Romanowi Giertychowi. Sprawa miała związek ze spółką Polnord. Decyzja prokuratury w sprawie firmy Polnord S.A. dotyczy części całego śledztwa, konkretnie czterech zarzutów, jakie stawiano Giertychowi, obecnie posłowi Koalicji Obywatelskiej. Roman Giertych był jedną z osób zatrzymanych w związku ze sprawą wyprowadzenia i przywłaszczenia pieniędzy ze spółki deweloperskiej Polnord.Cztery zarzuty, w tle miliony złotychPierwsze postanowienie o przedstawieniu zarzutu Giertychowi wydała 8 października 2020 r. Prokuratura Regionalna w Poznaniu. Rok później – 14 października 2021 r. – Prokuratura Regionalna w Lublinie wydała postanowienie o uzupełnieniu i zmianie zarzutów.Jeden z zarzutów dotyczył działania na szkodę spółki Polnord i przywłaszczenia mienia wielkiej wartości w kwocie ponad 72 mln zł. Dwa kolejne dotyczyły także działania na szkodę spółki Polnord i wyrządzenia jej spółce szkody w wysokości 4,5 mln zł. pod pozorem umowy na reprezentowanie tej spółki przez kancelarię prawną w postępowaniu przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Ostatni zarzut dotyczył przestępstwa prania brudnych pieniędzy w kwocie około 5,2 mln zł.Stawił się na wezwanie, ale odmówił udziałuW sierpniu 2024 r. Roman Giertych stawił się w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie na wezwanie. Adwokat odmówił jednak udziału w czynnościach, bo kwestionował status podejrzanego w toczącym się śledztwie. W śledztwie zgromadzono ponad 300 tomów akt.CZYTAJ TEŻ: „Ziobro przyszedł na posiedzenie, bo nie chciał być doprowadzony siłą”