RPP tłumaczy powody swojej decyzji. Rada Polityki Pieniężnej, zgodnie z przewidywaniami ekonomistów, nie zdecydowała się na obniżkę stóp procentowych, co jest złą wiadomością dla kredytobiorców. Niewykluczone, że wyczekiwane ha wiosnę cięcie kosztów kredytów odsunie się w czasie, bo inflacja spada wolniej, niż zakładano. Na zakończonym w czwartek posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe bez zmian. Główna stopa NBP, stopa referencyjna, wynosi 5,75 proc., stopa lombardowa 6,25 proc. w skali rocznej. Stopa depozytowa została utrzymana na poziomie 5,25 proc., stopa redyskontowa weksli NBP 5,80 proc. w skali rocznej, a stopa dyskontowa weksli - 5,85 proc. w skali rocznej.„W ocenie Rady w najbliższych kwartałach inflacja utrzyma się wyraźnie powyżej celu inflacyjnego NBP, do czego przyczynią się efekty wcześniejszego wzrostu cen energii, a także wzrosty stawek akcyzy i cen usług administrowanych” – czytamy w komunikacie Narodowego Banku Polskiego, opublikowanym w czwartek po posiedzeniu RPP. „Odmrożenie cen energii w II połowie 2025 r. może przyczynić się do przedłużenia okresu pozostawania inflacji powyżej celu inflacyjnego” – czytamy także.Cel inflacyjny NBP wynosi 2,5 proc. +/1 1 pkt. proc. Jak pisaliśmy w portalu TVP.Info, GUS informował w środę, że inflacja w grudniu zeszłego roku wyniosła 4,7 proc. Inflacja średnioroczna - 3,6 proc.„W średnim okresie – przy obecnym poziomie stóp procentowych NBP oraz w warunkach oczekiwanego stopniowego obniżania się dynamiki płac – inflacja powinna powrócić do celu NBP” – napisano w komunikacie.Kiedy obniżka stóp? Rada wciąż czekaZdaniem RPP, czynnikami niepewności pozostaje wpływ podwyższonej inflacji na oczekiwania inflacyjne i presję płacową. RPP uważa także, że na kształtowanie się inflacji w średnim okresie będą miały także wpływ dalsze działania w zakresie polityki fiskalnej i regulacyjnej. Rada stwierdziła też, że jej dalsze decyzje będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej.„NBP będzie nadal podejmował wszelkie niezbędne działania dla zapewnienia stabilności makroekonomicznej i finansowej, w tym przede wszystkim dla trwałego powrotu inflacji do celu inflacyjnego NBP w średnim okresie. NBP może stosować interwencje na rynku walutowym” – czytamy w komunikacie.Zobacz też: Wskaźnik mocno w dół. Wzrost emerytur mniejszy niż zakładanoRPP oceniła, że w Polsce w IV kw. 2024 r. dynamika PKB wzrosła. Stwierdziła także, że na rynku pracy utrzymuje się niskie bezrobocie i wysoka liczba pracujących, choć zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w listopadzie 2024 r. było niższe niż rok wcześniej. Zdaniem RPP z kolei dynamika wynagrodzeń nadal kształtuje się na wysokim poziomie.„Jednocześnie na podwyższonym poziomie utrzymuje się wskaźnik inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii, głównie ze względu na wysoką dynamikę cen usług. Przyczynia się do tego wysoka dynamika wynagrodzeń, w tym w związku z podwyższeniem płac w sektorze publicznym. Roczna dynamika cen produkcji sprzedanej przemysłu pozostaje przy tym ujemna” – podano w komunikacie.RPP odniosła się także do faktu, że w największych gospodarkach rozwiniętych w ostatnich miesiącach inflacja wzrosła i powiązała ten wzrost z wyższą dynamiką cen energii. W głównych gospodarkach utrzymuje się także podwyższona inflacja bazowa, co związane jest z podwyższoną dynamiką cen usług.