Spotkanie w Szkole Głównej Handlowej. Wołodymyr Zełenski podczas wizyty w Polsce był gościem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, gdzie wygłosił podziękowania dla Polski oraz odpowiedział na pytania studentów. – Bardzo się cieszę, że mamy takiego sąsiada jak Polska – powiedział prezydent Ukrainy. – Chciałbym podziękować obecnym studentom i wszystkim Polakom, że wspieraliście Ukraińców w bardzo trudnym momencie poprzez wolontariat, wsparcie, oddanie i bezpośrednią pomoc. Pamiętajcie, że najważniejsze jest bycie człowiekiem i o takie wartości walczymy – rozpoczął spotkanie w Szkole Głównej Hanlowej Zełenski.– Bardzo się cieszę, że Ukraina ma takiego sąsiada jak Polska. Przed nami jeszcze wiele wyzwań, ale jestem przekonany, że już wkrótce będziemy razem odbudowywać Ukrainę, właśnie z naszymi najbliższym przyjaciółmi – kontynuował Ukrainiec. O kwestię odbudowy dopytał prezydenta Ukrainy jeden ze studentów Szkoły Głównej Handlowej, który chciał dowiedzieć się „czy będzie ona sprawiedliwa dla wszystkich pomagających krajów”.Zobacz także: Spotkanie prezydentów w Warszawie. „Ukraina bezpieczna tylko w NATO”– Czym jest sprawiedliwość? Najważniejsza część odbudowy to ludzie, bo Ukraina stoi teraz na kapitale ludzkim. Jest też aspekt kulturowy, gdyż zniszczono już tysiące obiektów o dużym znaczeniu historycznym. Dopiero później pojawia się kwestia infrastruktury. Jeśli chodzi o naszych partnerów, czyli biznes polski, czeski, skandynawski, rumuński, brytyjski itd., to wszystkich ich potrzebujemy. Chcemy, by przyjeżdżano na Ukrainę, bo samodzielnie się nie odbudujemy, a kraj musi to zrobić jak najszybciej. Potrzeba nam wielkiej otwartość na sektor prywatny i jestem przekonany, że na nasz rynek trafi wiele firm międzynarodowych – odpowiedział gość Szkoły Głównej Handlowej.Relacje Polski z UkrainąNa spotkaniu nie zabrakło także kwestii relacji polsko-ukraińskich. Jedna z ukraińskich studentek SGH zadała pytanie o kroki, które jej kraj powinien poczynić, by poprawić stosunki z Polakami „biorąc pod uwagę trudną historię, ale też wyzwania współczesności”.– Stawiamy te kroki broniąc całej Europy, bo Ukraina płaci za to najwyższą cenę w postaci ludzi. To wielki krok wspierający relacje z Polską i innymi sąsiadami. Jeśli Ukraina padnie, to Rosjanie pójdą dalej i to inni będą płacić. Kiedy się przeszło razem trudne czasy, to w czasie pokoju tym bardziej będziemy razem. Jestem przekonany, że to się uda i o te jak najlepsze stosunki z sojusznikami będziemy walczyć – powiedział Zełenski. Przypomnijmy, że już wcześniej zapadły decyzje, że pierwsze ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej zostaną przeprowadzone w tym roku. Rzecznik prasowy polskiego MSZ Paweł Wroński zasugerował, że fizyczne prace w tym zakresie powinny się rozpocząć wiosną.Czytaj więcej: Ukraiński ambasador o zbrodni wołyńskiej. „To droga dwukierunkowa”