W ładowniach 4 miliony baryłek paliwa. Pięć tankowców przewożących 4 miliony baryłek rosyjskiej ropy utknęło u wybrzeży Chin – podała agencja Bloomberga, powołując się na serwis Kpler. Według danych analityków, dostawy – pochodzące z rosyjskiego Dalekiego Wschodu – miały zostać rozładowane w tamtejszych portach, ale cztery jednostki zostały objęte sankcjami USA. Mają one należeć do „floty cieni”.Bloomberg zwraca uwagę, że chociaż sankcje nie weszły jeszcze w życie, chińskie porty podobno wahają się przed przyjęciem rosyjskiej ropy, co prowadzi do zaległości w dostawach.Analitycy oceniają, że wolumen zatrzymanego paliwa może wzrosnąć w niedalekiej przyszłości.Rosyjska flota cieniPo bandyckiej napaści Rosji na Ukrainę kraje zachodnie nałożyły embargo na rosyjski przemysł naftowy i zakazały świadczenia usług statkom przewożącym ropę naftową drogą morską. Kreml postawił na „flotę cieni”, jednostki pływające pod obcą banderą.Unia Europejska nałożyła dotychczas sankcje na ponad 70 statków podejrzewanych o transport rosyjskiej ropy. W ubiegły piątek Stany Zjednoczone i Wielka Brytania podjęły działania mające na celu nałożenie ograniczeń na około 180 kolejnych jednostek.Często rosyjska ropa jest transportowana przestarzałymi statkami ulegającymi awariom. Są też podejrzewane o akty sabotażu. Minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock stwierdziła ostatnio, że „zdezelowane tankowce” są zagrożeniem dla bezpieczeństwa Europy. Czytaj więcej: Putin odetchnie po tej zapowiedzi. Szef dyplomacji Trumpa o sankcjach