Marco Rubio to kandydat na sekretarza stanu USA. Kandydat Donalda Trumpa na stanowisko sekretarza stanu USA Marco Rubio powiedział w Kongresie, że pokój na Ukrainie będzie wymagał ustępstw terytorialnych ze strony Kijowa. Dał do zrozumienia, że Stany Zjednoczone są gotowe do rozmów o zniesieniu sankcji wobec Rosji w celu zakończenia wojny. Przyszły szef amerykańskiej dyplomacji nie pozostawił wątpliwości, że celem administracji Donalda Trumpa będzie zakończenie wojny. Żądania Ukrainy „nierealistyczne” Podczas przesłuchań w Kongresie Marco Rubio uznał przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy za... nierealistyczne. – Bez względu na to, jak wielkie straty poniosła Federacja Rosyjska, nie ma możliwości, aby Ukraina zepchnęła Rosjan z powrotem do miejsca, w którym byli w przeddzień inwazji – mówił Marco Rubio. O ile administracja Joego Bidena stawiała za cel przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy i zapowiadała wsparcie dla Kijowa tak długo jak będzie to konieczne, administracja Donalda Trumpa ma sobie postawić za cel osiągnięcie pokoju. To jednak będzie wymagać ustępstw ze strony Ukrainy. Zobacz także: Sojusznik drugiej kategorii. USA nie ufają polskiemu rynkowi – Każdy powinien być realistą. Konieczne będą ustępstwa ze strony Federacji Rosyjskiej, ale również ze strony Ukraińców – mówił Rubio. USA zniosą sankcje wobec Rosji? Kandydat na sekretarza stanu USA przyznał też, że nowa administracja jest gotowa rozmawiać na temat zniesienia sankcji wobec Rosji jako elementu negocjacji nad zakończeniem wojny. – Mamy znaczną liczbę sankcji wobec Federacji Rosyjskiej, które nadal rosną i rozszerzają się. (...) Powinno to być częścią rozmów na temat osiągnięcia pokojowego rozwiązania – powiedział Rubio podczas przesłuchania w Senacie „Washington Post” zauważa jednak, że Donald Trump po powrocie do Białego Domu nie będzie w stanie samodzielnie znieść sankcji nałożonych na Rosję. Aby to zrobić, będzie potrzebował zgody Kongresu na takie rozwiązanie. Zaplecze Trumpa idzie na starcie z Kremlem Tymczasem nawet wśród republikańskich ustawodawców w Kongresie znaczna część domaga się wprowadzenia wobec Moskwy... ostrzejszych środków gospodarczych. Także wskazywany przez Trumpa przyszły doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz opowiedział się za polityką zaostrzenia sankcji jako elementu wywarcia nacisku na Rosję. Donald Trump powiedział niedawno, że chciałby jak najszybciej spotkać się z Władimirem Putinem i trwają już przygotowania do rozmowy ich telefonicznej. Zobacz także: Miliarder, senator i sfałszowany list, czyli jak Trump walczy o Grenlandię