Obowiązują alerty pogodowe. Zamarzający deszcz komplikuje podróże koleją w wielu regionach kraju. Na sporej liczbie odcinków oblodzona jest sieć trakcyjna i tory, w efekcie pociągi mają nawet czterogodzinne opóźnienia. Oblodzona jest między innymi sieć trakcyjna między miejscowościami Pasłęk i Małdyty (woj. warmińsko-mazurskie). Wieczorem już od kilku godzin stały pociągi Intercity „Rybak” ze Szczecina do Białegostoku i „Stańczyk” z Olsztyna do Gdyni – podała stacja RMF FM.Niemal trzygodzinne opóźnienia miały z kolei pociągi „Kopernik” z Bydgoszczy do Lublina i „Mazury” z Olsztyna do Łodzi. Wiele połączeń linii regionalnych jest opóźnionych o około 2 godziny.W sumie opóźnienia ponadgodzinne miało 50 pociągów z przeszło 300 składów pozostających w ruchu we wtorek wieczorem.PKP Intercity o opóźnieniach pociągówMaciej Dutkiewicz, rzecznik PKP Intercity wskazał, że winna jest fatalna pogoda – temperatura bliska zeru połączona z zamarzającym deszczem osadzającym się na sieci trakcyjnej. – To powoduje opóźnienia pociągów – wyjaśnił.Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia dotyczące marznących opadów powodujących gołoledź. Obowiązują niemal w całym kraju. Natężenie tych opadów będzie umiarkowane, co może spowodować ekstremalnie trudne także warunki na drogach.Ostrzeżenie drugiego stopnia przewiduje wystąpienie niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, powodujących duże straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia. Zalecana jest duża ostrożność i przestrzeganie wszystkich zaleceń wydanych przez służby ratownicze w sytuacji zagrożenia.Czytaj więcej: Śnieg, marznący deszcz i gołoledź. Niemal cała Polska w jednym kolorze