Amerykanie interesują się Grenlandią od XIX w. Donald Trump zafiksował się na kupnie Grenlandii, ale właściwie skąd wziął się ten pomysł? Amerykańscy politycy myśleli już o tym w XIX w. Sekretarz stanu William Seward rozważał przejęcie Grenlandii mniej więcej w tym samym czasie, gdy negocjował zakup Alaski od Rosjan. W 1946 r. kolejny sekretarz James Byrnes w imieniu prezydenta Harry’ego Trumana zaoferował Danii za Grenlandię 100 mln dol. w złocie.Miliarder od kosmetyków, senator i TrumpTrump twierdzi, że sam wpadł na pomysł kupna największej wyspy na Ziemi. Jednak z książki „The Divider: Trump in the White House, 2017-2021” autorstwa dziennikarzy Petera Bakera z „New York Times” i Susan Glasser z „New Yorker”, wynika, że ideę podsunął Trumpowi miliarder z branży kosmetyków Ronald Lauder. Obaj znają się od czasów studenckich. O tym jednak mówi się niewiele.Czytaj także: Niedawno odwiedził Putina. Teraz zaprasza go ZełenskiWspółcześnie temat stał się nośny pod koniec pierwszej kadencji Trumpa za sprawą Toma Cottona. Dlaczego senator z Arkansas zaczął o tym głośno mówić, wie tylko on sam. W komentarzu opublikowanym w 26 sierpnia 2019 r. w „New York Times” tłumaczył, zresztą słusznie, że Grenlandia ma strategiczne znaczenie ze względu na złoża naturalne i położenie, o czym doskonale zdają sobie sprawę Chiny i Rosja.Przekonywał, że w 2016 r. Chiny podjęły nawet próbę zdobycia przyczółku na wyspie, chcąc kupić starą amerykańską bazę wojskową.Senator składa ofertę Duńczykom w 2018 r.Zanim jednak senator przedstawił swój pomysł w prasie, jak zwrócił uwagę CNN, o kupnie Grenlandii wspomniał w sierpniu 2018 r. podczas spotkania z duńskim ambasadorem.Czytaj także: Z Kalifornii do Chersonia? Zdumiewająca propozycja Rosji dla ofiar pożarówOczywiście nic nie wskórał, ale gdy latem kolejnego roku sprawa stała się publiczna, wmieszali się w nią Rosjanie, jątrząc w relacjach Danii z USA. Tak przynajmniej twierdziła duńska agencja wywiadu (PET) w opublikowanych kilku raportach, m.in. jednym z maja 2023 r.„List” do senatora datowany na październik 2019Chodzi o rzekomy list ówczesnej grenlandzkiej ministry spraw zagranicznych Ane Lone Bagger do Cottona.W sfałszowanym liście Bagger podziękowała senatorowi za jego wysiłki na rzecz uzyskania niepodległości przez Grenlandię. Ministra zasugerowała organizację i rychłe zwycięstwo w referendum w sprawie uzyskania niepodległości od Danii, a w imieniu rządu przedstawiła temat integracji z USA. Podszywający się pod ministrę fałszerze prosili nawet Cottona o pomoc finansową na organizację referendum.Czytaj także: Morawiecki szefem europejskich konserwatystów. „Uczyńmy Europę znów wielką”„Jest wysoce prawdopodobne, że rosyjscy agenci wpływu również w przeszłości skupiali się na Grenlandii, ponieważ w listopadzie 2019 r. w internecie udostępniono sfałszowany list. Celem listu – udającego, że pochodzi od ówczesnej ministry spraw zagranicznych Grenlandii do senatora USA – było wywołanie zamieszania i potencjalnego konfliktu między Danią, USA i Grenlandią” – można przeczytać w opublikowanym w internecie raporcie PET. Co ciekawe, Cotton napisał płatny komentarz w „NYT” pięć dni po tym, jak Trump zrezygnował z wizyty w Danii, czując się dotknięty tym, że duńska premier Mette Fredriksen pomysł sprzedaży uznała za absurdalny. Najwyraźniej prezydent USA musiał być przekonany, że sprawa jest do załatwienia. Cotton zwrócił się więc do prasy, by wesprzeć wizerunkowo prezydenta.Tym razem już bez żartów– Uważam, że mówienie przez premier, że to absurdalny pomysł, było paskudne. To nie był miły sposób. Mogła po prostu powiedzieć: „Nie, wolelibyśmy tego nie robić”. Ona nie rozmawia ze mną, ona rozmawia ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki – Trump tłumaczył wówczas odwołanie swojej wizyty.Donald Trump zostanie w poniedziałek zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Po wyborczym zwycięstwie republikański polityk wrócił do swojego kontrowersyjnego pomysłu z kupnem Grenlandii.Czytaj także: „Tortury” w izraelskim więzieniu? Szokujące relacje PalestyńczykówTym razem Duńczycy reagują na te pomysły ze śmiertelną powagą, co pokazuje, jak geopolityka w ciągu sześciu lat mocno się zmieniła. Trump w przededniu drugiej kadencji nie jest już dla europejskich polityków ekscentryczną ciekawostką, lecz niepokojącą niewiadomą.Dość powiedzieć, że w związku z zapowiedziami prezydenta elekta, ale też z coraz głośniej wyrażanymi hasłami niepodległościowymi Grenlandczyków, duński król Fryderyk X usunął z herbu symbol trzech koron obecny od 500 lat. Zastąpił go niedźwiedziem polarnym, chcąc podkreślić zwierzchnictwo Danii nad Grenlandią.