Światowe sankcje przynoszą efekt. Chiny i Indie, które współpracują z Rosją na wielu płaszczyznach, nie będą wpuszczać do swoich portów tankowców tzw. floty cieni. Statki te przewożą rosyjską ropę. Ostatnio decyzję w tej sprawie podjęli Hindusi. Wcześniej zakaz wprowadzili Chińczycy. – Indie nie pozwolą tankowcom objętym nowymi amerykańskimi sankcjami na transport rosyjskiej ropy do swoich portów – powiedział wysoki rangą indyjski urzędnik agencji Bloomberga. Wcześniej agencja podała, że trzy tankowce z rosyjską ropą utknęły u wybrzeży Chin.Jak przekazał dziennikarzom indyjski urzędnik, do rozładunku będą mogły przystąpić tylko statki, które zostały wyczarterowane przed 10 stycznia i pod warunkiem, że dotrą do portów przeznaczenia przed 12 marca. Ponadto banki będą wymagać świadectw pochodzenia ropy naftowej, aby mieć pewność, że pochodzi ona od dostawców nieobjętych sankcjami.Sankcje nałożone przez Joe Bidena przynoszą efektJuż w połowie ubiegłego tygodnia właściciel kilku głównych portów w chińskiej prowincji Szantung, w której znajdują się liczne rafinerie, zapowiedział, że nie będzie dopuszczał objętych amerykańskimi sankcjami tankowców do korzystania z jego obiektów.Zobacz także: „Flota cieni” straszy z Dubaju. Rosjanie obchodzą zachodnie sankcjeNatomiast 10 stycznia ustępująca administracja prezydenta USA Joe Bidena nałożyła daleko idące sankcje na rosyjski przemysł naftowy, w tym na ponad 180 tankowców tzw. floty cieni, która umożliwia Rosji łamanie sankcji.