Zatrzymany w zakopiańskim hotelu. „Łowcy głów” z wrocławskiej komendy wojewódzkiej policji dopadli w Zakopanem zawodowego oszusta poszukiwanego od 2013 roku ponad 30 listami gończymi. Mężczyzna był nieoficjalnie uważany za najbardziej poszukiwanego przestępcę na Dolnym Śląsku. Wpadł w luksusowym hotelu, niedługo po tym jak przyjechał na kilka dni do Polski. Policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, nazywani dolnośląskimi „łowcami głów” zajęli się Tomaszem K. (inicjały zmienione) w ubiegłym roku. Zadecydowała ogromna liczba listów gończych za mężczyzną oraz to, że ukrywał się od ponad 11 lat. Tomasz K., mieszkający w powiecie wołowskim, jest zawodowym oszustem i fałszerzem. „Pod fałszywymi danymi wyłudzał m.in. zaliczki za fikcyjne miejsca noclegowe w kurortach turystycznych na terenie Polski. Prokuratury z całego kraju wydawały za poszukiwanym kolejne tzw. podstawy poszukiwawcze, co w sumie doprowadziło do tego, że oszust miał na swoim koncie kilkadziesiąt listów gończych oraz innych podstaw poszukiwawczych” – informuje dolnośląska policja. Czytaj także: „Łowcy głów” zatrzymali obcokrajowca. Został skazany za szpiegostwo Oszust bardzo skutecznie się ukrywał od 2013 r. Mieszkał w kilku państwach Unii Europejskiej, co jakiś czas zmieniając kraj, aby służby nie wpadły na jego ślad. Korzystał z nowej tożsamości, tak skutecznie, że na fałszywych personaliach znalazł legalne zatrudnienie w jednej z zagranicznych firm. Ścigany niemal zatarł za sobą wszelkie ślady. Zerwał wszystkie kontakty z rodziną i odciął się od znajomych. W jego rodzinnych stronach nie był widywany od lat. Dolnośląscy „łowcy głów” ustalili, że zbieg pojawia się co jakiś czas w Polsce. Zazwyczaj na kilka dni. Dzięki pracy operacyjnej udało im się namierzyć oszusta. W miniony wtorek, policjanci z Wrocławia obudzili Tomasza K., który zatrzymał się w jednym z luksusowych hoteli w Zakopanem. Mężczyzna był całkowicie zaskoczony widokiem stróżów prawa, ale nie stawiał oporu. Oszust został wczoraj aresztowany. Grozi mu do 15 lat więzienia. Czytaj także: Łowcy głów dopadli polskiego gangstera. Ukrywał się przez lata