Komentarz wicemarszałka Senatu. – Donald Trump zaczyna kwestionować porządek światowy, w którym granice nie wynikają z siły państw, ale pewnego porządku i sprawiedliwości – uważa wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Trzecia Droga). Według niego wspólna wizyta szefów MSZ Francji, Niemiec i Polski w USA po inauguracji Trumpa to dobry pomysł. Portal Politico poinformował 8 stycznia, że szefowie MSZ Francji, Niemiec i Polski planują wspólną wizytę w USA w celu pokazania jedności po inauguracji prezydenta elekta Donalda Trumpa. Delegacja jest wciąż w fazie planowania i nie ustalono jeszcze daty.– To jest dobry pomysł – ocenił w radiu TOK FM wicemarszałek Senatu Michał Kamiński.Przypomniał niedawne, wywołujące kontrowersje wypowiedzi prezydenta elekta USA dotyczące chęci przejęcia Grenlandii i kontroli Kanału Panamskiego. Ponadto Trump podczas wtorkowej konferencji prasowej w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie oświadczył, że rozumie uczucia Rosji w kwestii możliwego członkostwa Ukrainy w NATO. Mówił też ostatnio, że wiele osób w Kanadzie chce, by została 51. stanem USA.– Donald Trump zaczyna kwestionować porządek światowy, w którym układ granic państw wynika nie z tego, jak te państwa są silne, ale wynika z pewnego porządku i sprawiedliwości – ocenił Kamiński.Zobacz także: Trump chce powiększyć terytorium USA. Nie wyklucza użycia siły„Przygotowanie do rozmów z Putinem”Wicemarszałek Senatu dodał, że Trump, dając prawo Putinowi do jego imperializmu, zaczyna zgłaszać swoje propozycje. – To nie jest nic innego jak przygotowanie do rozmów z Putinem. To jest danie Putinowi bardzo wygodnej płaszczyzny, której on oczekuje – twardego języka interesów wielkich mocarstw – powiedział Kamiński. Skrytykował przy tym politykę zagraniczną prowadzoną w poprzednich latach przez rząd PiS.Inauguracja prezydenturyPrzywódcy UE wyrazili chęć współpracy z administracją Trumpa, jednak z ostrożnością podchodzą do niektórych jego zapowiedzi, takich jak nałożenie ceł na handel czy groźba aneksji Grenlandii, autonomicznego terytorium Królestwa Danii.Według Politico szefowie MSZ Francji, Niemiec i Polski mieliby się udać do USA razem z szefową dyplomacji UE, Kają Kallas. Zobacz także: Trudeau krytykuje słowa Trumpa. „Kanada nigdy nie zostanie częścią USA”