„Z PiS konstytucji się nie zmienia”. Zastrzeżenia wobec izby Sądu Najwyższego, która ma orzec o ważności wyboru prezydenta, wywołują ostrą dyskusję wśród polityków i prawników. PSL zaproponował, by takie orzeczenie wydał Trybunał Stanu. O tej propozycji rozmawiali na antenie TVP Info goście programu „Poranek wyborczy”. Europoseł PSL Krzysztof Hetman podkreślił, że „sytuacja jest bardzo poważna i potrzebujemy poważnego potraktowania tej sprawy przez wszystkie strony”.– Każde rozwiązanie będzie trudne i każdy z aktorów na scenie politycznej będzie musiał się zgodzić na jakiś kompromis – wskazał. Jak zaznaczył, „stawką jest to to czy osoba wybrana 1 czerwca będzie mogła objąć urząd”.Poseł PiS Mariusz Krystian wskazał, że wymiar sprawiedliwości nie jest „prawnym szwedzkim stołem”. – Prawo jest dla wszystkich i powinno być stosowane – mówił, przypominając, że ta izba SN orzekała w sprawie ważności wyborów parlamentarnych czy do Parlamentu Europejskiego. – Jeśli ktoś mówi o neosędziach, to chyba ma neorozum – stwierdził. Arkadiusz Sikora z Nowej Lewicy powiedział, że Lewica nie przyłoży ręki do propozycji PSL. – To jest mało prawdopodobne, by taką decyzję podjąć w trybie zmiany konstytucji. Z PiS konstytucji się nie zmienia – podkreślił. Drożyzna Jedną z głównych narracji PiS w prekampanii jest drożyzna. Najważniejsi politycy partii Jarosława Kaczyńskiego wystąpili na niedawnej konferencji prasowej z lodówką, która miała obrazować, jak podrożały poszczególne produkty, a Karol Nawrocki zaapelował m.in. o przywrócenie zerowego VAT na żywność.Business Insider porównał ceny koszyka 13 podstawowych produktów. Okazało się, że za taki koszyk w ostatnim roku rządów PiS trzeba było zapłacić 99,29 zł, a w 2024 roku, gdy rządziła już koalicja 15 października 98,36 zł. Poseł Krystian stwierdził, że ważne są okoliczności i czas. Jego zdaniem, cena koszyka w 2024 roku była niższa , ponieważ nie było pandemii, a wojna w Ukrainie nie miała już takiego impaktu na gospodarkę. Polityk zwrócił również uwagę, że trzeba patrzeć na to, co dzieje się w tym roku. Poseł Piotr Borys z KO powiedział, że „PiS ma krótką pamięć, ta umowna lodówka powinna być obserwowana w lustrze, bo ona jest dedykowana politykom PiS”. – Przypomnijmy: skumulowana inflacja za waszych czasów to jest ponad 40 proc. Wasza cyniczna narracja uderza tak naprawdę w was. Nie można jednym cięciem skasować 8 lat waszych nieodpowiedzialnych rządów w polityce monetarnej. Nie możecie tego skasować jedną lodówką to jest obrzydliwy cynizm – podkreślił. Poseł Sikora stwierdził, że drożyzna jest na podobnym poziomie. – Dzisiaj ceny nie spadają, bo NBP i RPP sztucznie utrzymują stopy procentowe – podkreślił. – Dzisiaj gdyby NBP – o co my jako Lewica apelujemy – obniżył stopy procentowe o jeden punkt procentowy to rata kredytu byłaby mniejsza o 400 złotych – wskazał.Poseł Hetman mówił, że fakty są miażdżące dla retoryki PiS. – Polacy wzięli w 2024 roku na święta o połowę mniej pożyczek i kredytów niż w roku 2023 – wskazał.