Radosław Fogiel w „Pytaniu dnia”. – Minister Domański próbuje grać na czas. Próbuje zwracać się do PKW o wykładnię – powiedział w programie „Pytanie dnia” poseł PiS Radosław Fogiel. – Wyjaśnienie, którego oczekuje Domański, jest w uchwale PKW – podkreślił. Radosław Fogiel stwierdził, że „nie przeszkadzało ministrowi finansów w przypadku Konfederacji i partii Jarosława Gowina, że ta sama izba Sądu Najwyższego podjęła decyzję i wypłacał pieniądze tym partiom”.– Minister sprawiedliwości Adam Bodnar w zeszłym roku 64 razy kierował sprawy do tej izby. Czy jest nieracjonalny i wysyłał to w niebyt? – mówił polityk, zwracając się do tych, którzy podważają „legalność tej izby SN”.CZYTAJ TAKŻE: Fogiel w TVP Info: Chciałbym, abyśmy rządzili w większej liczbie sejmików [WIDEO]„Kiedy powróci praworządność, będą dokumenty”Fogiel został zapytany o to, dlaczego PiS składa w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, którą uznaje za nielegalną. – Prokurator krajowy został powołany nielegalnie (…) To nie zwalnia nas z formułowania zarzutów, choćby po to, by pozostał ślad w dokumentacji; (..) po to, żeby kiedy powróci praworządność, były dokumenty – uzasadniał. – Mamy zawsze nadzieję, że znajdzie się uczciwy prokurator, który nie zamiecie sprawy pod dywan na polecenie Adama Bodnara – zaznaczyłAkta w garażu? „Nikt nie jest idealny”Pytany o akta ukrywane za czasów ministra Ziobry np. w garażu, wskazał, że był to jednostkowy przypadek, ale nie ma nic przeciwko, by prokuratura to wyjaśniła. – Nikt nie jest idealny, instytucje państwa nie są pozbawione błędów – powiedział.ZOBACZ TAKŻE: Bodnar zawiesza prokuratora od Ziobry. W tle postępowanie dyscyplinarneFarma hejterów? „Nikt tego nie dowiódł”Pytany przez Marka Czyża o farmę hejterów działającą w resorcie kierowanym przez Ziobrę odparł, że „nikt tego nie dowiódł”. – Te oskarżenia będą znajdować rozstrzygnięcie w sądzie – powiedział. Polityk zapewniał, że w czasach rządów PiS-u rozliczano polityków ugrupowania rządzącego. – My nie stosowaliśmy doktryny Neumana – stwierdził. – Co stało się ze sprawą Tomasza Grodzkiego? Dlaczego ta sprawa nie została rozpatrzona? Sprawie, która dotyczy prominentnego polityka Platformy, ukręca się łeb – powiedział. CZYTAJ TAKŻE: Ziobrą sterowali Rosjanie? „Afera hejterska mogła być pisana cyrylicą”Pytany o plan „B” w przypadku braku wypłaty subwencji powiedział, że PiS zakłada, iż Domański „postanowi działać zgodnie z prawem, że zwycięży u niego szacunek dla prawa czy lęk przed nieuchronnością kary, a nie strach przed Donaldem Tuskiem”. – Nie tłitami szefa rządu decyduje się o tym czy wykonywać uchwały PKW, czy postanowienia Sądu Najwyższego – powiedział. Dodał jednak, że jeśli „walka z opozycją będzie trwała nadal” PiS będzie zwracać się do zwolenników o wsparcie. Fogiel kategorycznie zaprzeczył, jakoby pieniądze na kampanię PiS pochodziły z Funduszu Sprawiedliwości. List Kaczyńskiego do Ziobry? „Dowód szczególnych starań”Marek Czyż przypomniał list Jarosława Kaczyńskiego do Zbigniewa Ziobry, w którym prezes PiS przestrzega przed niezgodnym z prawem wydawaniem pieniędzy w kampanii wyborczej.Zdaniem Fogla jest to „dowód na to, że PiS dokładało szczególnych starań i szczególnej uwagi, by nie doszło do sytuacji, które mogłyby być interpretowane dwuznacznie”.CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tajny list Kaczyńskiego do Ziobry. „Natychmiastowe zakazanie korzystania”Polityk krytycznie ocenił również pomysł PSL, by o ważności wyborów prezydenckich zdecydował Trybunał Stanu. – Trybunał Stanu jest specyficznym trybunałem. Tam w ogóle nie ma sędziów. Po co próbować odkrywać Amerykę na nowo? – stwierdził, dodając, że „to nie polega na tym, że wymiarem sprawiedliwości się kupczy. Są przepisy, które wskazują na to, że SN stwierdza ważność wyborów”.– Wystarczy nie łamać prawa – podkreślił Fogiel, zaznaczając, że „nie siły polityczne decydują o tym, kto jest sędzią tylko konstytucja”.Fogiel zaatakował również telewizję publiczną, twierdząc, że została ona przejęta w sposób nielegalny.