Komentarze po decyzji marszałka Sejmu. Znamy termin wyborów prezydenckich 2025. Urszula Pasławska, posłanka PSL, wyraziła nadzieję, że „będzie to kampania merytoryczna”.– Ustawy, które przedłożymy, będą punktem odniesienia dla kandydatów na prezydenta. Bo obecny prezydent blokuje ustawy, np. te dotyczące sądownictwa i to warto byłoby zmienić. Mam nadzieję, że skończy się happening pt. kto więcej zrobi pompek. Polacy zasługują na debatę o przyszłości Polski. Te wybory ustawią nasz kraj na lata – przekonywała parlamentarzystka.Zobacz też: Wszystko już jasne. Hołownia ogłosił termin wyborówKto spotka się w drugiej turze?Katarzyna Kierzek-Koperska, posłanka KO przyznała, że „kampania rządzi się swoimi prawami i każdy z kandydatów chce pokazać się z jak najlepszej strony, niezależnie od kondycji fizycznej”.– Chciałabym, żeby kapania była bardzo merytoryczna, ale obawiam się, że będzie bardzo brutalna. Każdy kandydat będzie walczył o jak najwyższy wynik. Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki mają największą szansę na spotkanie się w drugiej turze wyborów – uważa posłanka.Red. Pawlicka zapytała następnie, czy jednym z elementów kampanii Karola Nawrockiego będzie skupienie się na odebraniu głosów Sławomirowi Mentzenowi.Bliżej nam do MentzenaAgnieszka Wojciechowska van Heukelom, posłanka PiS, stwierdziła, że „każdy gra o całą pulę, podobnie Karol Nawrocki”. – Na pewno bliżej jest nam do Sławomira Mentzena, niż do Rafała Trzaskowskiego. Cieszę się, że została podana data wyborów prezydenckich, ale byłam zaskoczona, że od razu nie podano wyników – ironizowała posłanka.Wojciechowska przekonywała, że „jeszcze nie zaczęła się kampania, a już pojawiły się spekulacje czy wynik wyborów zostanie w ogóle uznany”. – Też chciałabym, żeby ta kampania była merytoryczna – dodała.Zobacz również: Polska prezydencja w UE, wybory i bezpieczeństwo. Sejm wraca do pracy