Około 25 silnych eksplozji. Ukraińskie drony zaatakowały magazyn paliw w mieście Engels w obwodzie saratowskim na zachodzie Rosji. W magazynie wybuchł pożar, słychać było około 25 silnych eksplozji. W międzyczasie Rosja przeprowadziła atak dronami w miejscowości Zaporoże, położonym na południowym wschodzie. Ministerstwo obrony Rosji poinformowało o 32 zestrzelonych ostatniej nocy dronach nad siedmioma regionami kraju.„Siły obrony powietrznej zestrzeliły drony bezzałogowe. Doszło do uderzenia odłamków w obiekt przemysłowy w mieście Engels. Na miejscu pracują ekipy strażackie i służby ratunkowe” – napisał niezależny kanał Astra, powołując się na gubernatora obwodu Romana Busargina.Według gubernatora zaatakowany został też Saratów.W mieście Engels znajduje się baza sił powietrznych Rosji, gdzie stacjonują m.in. strategiczne bombowce Tu-95 wykorzystywane do ataków na Ukrainę. Baza była wielokrotnie atakowana przez ukraińskie drony.Ponadto jedenaście ukraińskich bezzałogowych statków powietrznych miało zostać zniszczonych nad terytorium obwodu saratowskiego, po cztery nad obwodami kurskim i rostowskim, po trzy nad biełgorodzkim i briańskim, dwa nad Krajem Krasnodarskim i jeden nad obwodem wołgogradzkim; cztery strącono nad Morzem Azowskim – powiadomiło ministerstwo. Zobacz również: Dezercja ukraińskiej brygady na szkoleniu we Francji. „Tak, mamy problem”Rosyjskie ataki na ZaporożeRosja także minionej doby przeprowadziła ataki lotnicze. Co najmniej 13 osób zostało zabitych, a 30 rannych w wyniku ataku rosyjskiego lotnictwa na miasto Zaporoże na południowym wschodzie Ukrainy – poinformował szef władz wojskowych obwodu zaporoskiego Iwan Fedorow.„13 osób zginęło w wyniku wrogiego uderzenia po Zaporożu” – napisał w Telegramie. „Rosjanie cynicznie uderzyli w miasto w środku dnia. Nasi ludzie, dzieci…” – informował wcześniej.Fedorow ujawnił, że Rosjanie zaatakowali obiekt infrastruktury przemysłowej w jego mieście. Według urzędnika rosyjskie wojska uderzyły w miasto kierowanymi bombami lotniczymi.Zobacz też: Rosjanie rozpychają się w Kursku. Trudna sytuacja w obwodzie donieckim