To 80-letni mieszkaniec Milicza. Policja znalazła kierowcę, który potrącił wczoraj w Miliczu 13-latkę przechodzącą przez pasy. 80-letni mężczyzna był trzeźwy i przyznał się do winy. Policja przeprowadziła czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie – mówi TVP.Info st. asp. Łukasz Porębski z sekcji prasowej Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Jak tłumaczy wrocławska policja, zdarzenie nie zostało sklasyfikowane jako przestępstwo, ponieważ mężczyzna po potrąceniu dziewczynki zatrzymał się i zapytał, czy nic jej się nie stało.– 13-latka powiedziała, że nic jej nie jest, więc sprawca odjechał. Dziewczynka zadzwoniła do ojca, który postanowił zawieźć córkę do lekarza – relacjonuje Porębski. Dziecku rzeczywiście nic się nie stało, dlatego jeszcze tego samego dnia wróciło do domu.Do zdarzenia doszło we wtorek na ulicy Trzebnickiej w Miliczu. Dziewczynka, idąc przez oznakowane przejście dla pieszych w stronę pobliskiego Parku Jordanowskiego, została potrącona przez jadący z centrum miasta samochód osobowy koloru ciemnego nieznanej marki.Media nagłośniły sprawęPolicja przyznaje, że sprawcę zdarzenia udało się ustalić dzięki świadkom zdarzenia oraz mediom, które nagłośniły sprawę. – Otrzymaliśmy wiele telefonów. Nasze ustalenia pokrywały się z informacjami otrzymanymi od świadków zdarzenia – mówi Porębski.Policjanci odwiedzili 80-latka w miejscu zamieszkania. Mężczyzna był trzeźwy, przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Ze względu na wiek mężczyzny, który wskazywał, że mężczyzna może spowodować inne zdarzenie w ruchu drogowym, zostało mu zatrzymane prawo jazdy – dodaje Porębski.Mężczyźnie grozi grzywna oraz utracenie uprawnień do kierowania pojazdami.