Półgodzinny wywiad o literaturze i okrucieństwie wobec zwierząt. Noblistka Olga Tokarczuk rozmawiała z brytyjską piosenkarką Dua Lipą o swojej książce „Prowadź swój pług przez kości umarłych”. W półgodzinnym wywiadzie, który ukazał się na serwisie YouTube, kobiety mówiły o okrucieństwie wobec zwierząt, które jest myślą przewodnią powieści. Dua Lipa opowiadała jak odkryła powieść Tokarczuk z 2009 roku. – Otrzymałam kiedyś sporo książek i kiedy zobaczyłam tytuł twojej książki, byłam tak zaciekawiona, że sięgnęłam po nią jako jedną z pierwszych – mówiła. – Byłam kompletnie oczarowana tą książką aż do ostatniej strony – wskazała piosenkarka, mówiąc o swojej miłości do głównej bohaterki, jej anarchicznego ducha i bezkompromisowego rozumienia dobra i zła. Tokarczuk wskazała, że „były spore problemy z tym tytułem, bo wydawca powiedział mi na początku, że to niemożliwe, by sprzedać taką książkę”CZYTAJ TAKŻE: Gwiazda poleca książkę Olgi Tokarczuk. „Fantastyczna”Co łączy Tokarczuk i Dua Lipę? Tokarczuk nawiązała do tytułu powieści, który jest cytatem z poematu Williama Blake’a „Zaślubiny Nieba i Piekła”. Noblistka podkreśliła, że Blake jest ważnym poetą dla jej pokolenia czytelników. – Blake wprowadził pewną tajemnicę, pewne metafory w naszą smutną, szarą rzeczywistość – mówiła, dodając, że „był wystarczająco dziwny, by przyciągnąć umysły ludzi kontestujących daną rzeczywistość”. – Zanurzałam się w jego prace i bardzo mi się to podobało – zaznaczyła. Dua Lipa przy tej okazji podzieliła się swoim spostrzeżeniem na temat Blake'a. Piosenkarka wskazała, że Blake lubił spacerować po jej ulubionym parku Primrose Hill w Londynie, gdzie uwielbiała chodzić jako dziecko i gdzie chodzi do dziś. Jak powstała powieść „Prowadź swój pług przez kości umarłych”?Olga Tokarczuk opowiedziała o procesie twórczym swojej powieści, który trwał około czterech miesięcy.– Poszukiwałam formy tej powieści przez długi czas i miałam pomysł, ale nie wiedziałam jak to napisać, jak znaleźć język, którym opowiem o trudnych, bolesnych sprawach, z którymi mierzymy się jako istoty ludzkie, takimi jak kwestia zabijania zwierząt – mówiła.– Możesz sobie wyobrazić, że mogłabym napisać bardzo ciemną powieść, pełną trudnych sytuacji i to byłoby trochę szantażem, czego ja nie lubię w literaturze i nie chcę też tworzyć powieści dydaktycznych – wskazała, dodając, że wie, iż ludzie będą niechętni do czytania takich książek.– Kiedy skończyłam pisać tę książkę wyszłam na balkon, zapaliłam papierosa i zaczęłam płakać – powiedziała noblistka. ZOBACZ TAKŻE: Aktor kultowego serialu zachwycony powieścią Tokarczuk„Jaka jest różnica między psami a świniami”?Tokarczuk podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat zabijania zwierząt. – Lubimy być otoczeni przez zwierzęta. Pytanie, dlaczego tylko z psami i kotami, a nie ze świniami. Jaka jest różnica między psami a świniami? – zastanawiała się pisarka.Jak wskazała, ciągłe powtarzanie, że zwierzęta cierpią, nic nie zmienia. – W momencie, gdy rozmawiamy, w rzeźniach giną miliony zwierząt. Rzeźnie są wokół naszych miast. Zastanawiam się, jakie są nasze mechanizmy psychologiczne, które pozwalają to zracjonalizować – mówiła.Jej zdaniem konieczne jest znalezienie sposobu, by o tym mówić i to zmienić. – Musimy zmienić nasze myślenie, zmienić perspektywę. Jeśli już musisz jeść mięso, jedz je z ekologicznych farm, gdzie zwierzęta mają dobre warunki – mówiła Tokarczuk.Pisarka odniosła się również do polowań. Jak wskazała, jej zdaniem jest to „jedna z najbardziej okrutniejszych form zachowania człowieka wobec zwierząt, ponieważ nie ma potrzeby polowania”.ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zwierzę to nie rzecz! Rozmowa z posłanką Katarzyną Piekarską