Wyczyn ujawniono po kilku tygodniach. To wyjątkowe wydarzenie miało miejsce w połowie grudnia, ale dopiero teraz pochwaliły się nim Ukraińskie Siły Powietrzne. Ich pilot F-16 zestrzelił w czasie jednej misji aż sześć pocisków manewrujących wystrzelonych przez Rosjan! Nigdy w historii taka sztuka nie udała się żadnemu lotnikowi na samolocie F-16 Fighting Falcon. Zmasowany rosyjski atak rakietowy miał miejsce 13 grudnia. Rosjanie wystrzelili wówczas w kierunku Ukrainy 93 pociski. Zdecydowaną większość z nich udało się „zneutralizować”.Gratulował tego swym żołnierzom nawet prezydent Ukrainy.„Wstępne raporty potwierdzają, że wystrzelono 93 pociski. Udało nam się zestrzelić 81, w tym 11 pocisków manewrujących, dzięki naszym F-16” – napisał w serwisie X Wołodymyr Zełenski. Źródła śledzące aktywność rosyjskich sił powietrznych wskazywały, że większość użytych pocisków manewrujących to Kalibr i Raduga Ch-101. Tajemnicą pozostawało jednak, że spośród tych 11 rakiet, aż sześć zestrzelił podczas jednej misji ten sam pilot F-16. Ujawniły to dopiero teraz Ukraińskie Siły Powietrze, chwaląc się niezwykłym rekordem.Był to też sukces w wymiarze finansowym, bo jedna rakieta Kalibr wyceniania jest na 6,5 miliona dolarów, a Raduga Ch-101 ma wartość 13 milionów dolarów.Zobacz także: Myśliwce F-16 już realizują misje na ukraińskim niebie. Są wyzwaniaPoinformowano przy okazji, że lotnik do osiągnięcia swego celu potrzebował czterech rakiet powietrze-powietrze i trochę amunicji w działku pokładowym.