Perry dożył 30 lat. Nie żyje miniaturowy osiołek Perry, który był inspiracją dla przyjaciela Shreka w popularnej serii bajek. Dożył 30 lat. W 1999 roku twórcy ze studia Dreamworks podczas prac nad filmem o ogrze trafili do ośrodka Barron Park w Palo Alto w Kalifornii. Tam zauważyli sympatycznego osiołka, który natchnął ich to stworzenia pomocnika ogra – inteligentnego i ironicznego, choć strachliwego osła, któremu w polskiej wersji językowej głos w kapitalny sposób podkładał Jerzy Stuhr.Pierwszy film o przygodach Shreka z 2001 roku okazał się wielkim hitem. Podbił serca widzów i krytyków. Zdobył nawet Oscara za najlepszy film animowany.Nie tylko wygląd fizyczny Perry'ego został odzwierciedlony w animacji, ale również – jak powiedziała magazynowy „People” jego treserka Jenny Kiratli – także „wiele jego klasycznych przechyleń głowy, przewracanie oczami czy sprężyste kłusy”.„Perry miał wspaniałą osobowość”– Miał wspaniałą osobowość. Wiele dzieci przychodziło cały czas, żeby go zobaczyć. Nie wiedziały, że jest osiołkiem Shreka. Wiedziały tylko, że jest małym, puszystym zwierzątkiem, które uwielbiają głaskać – opowiadała Kiratli.Niestety, Perry ostatnio miał liczne problemy zdrowotne i 2 stycznia przegrał z powikłaniami. „Z przykrością informujemy, że nasz ukochany osioł z Barron Park, Perry, odszedł w wieku 30 lat” – napisali przedstawiciele The Barron Park Donkey Project, którzy opiekowali się zwierzakiem od 27 lat. „Był ukochanym członkiem naszej społeczności i wiemy, że wiele osób będzie poruszonych jego odejściem” – podkreślili.Czytaj więcej: Koń wpadł do stawu. Ranny mężczyzna, który ruszył na ratunek