Podróż na Wyspy bardziej skomplikowana. Wielka Brytania chce mieć większą kontrolę nad przepływem ludności w obrębie jej terytorium. Od środy (8 stycznia) Zjednoczone Królestwo wprowadza Elektroniczną Autoryzację Podróży (ETA). To dokument niezbędny przy wjeździe na Wyspy, za który trzeba będzie wnieść specjalną opłatę. Od kwietnia będą go musieli posiadać także polscy obywatele. Program zaczął obowiązywać w 2024 r. i objął wówczas obywateli sześciu państw Rady Krajów Zatoki Perskiej. Kolejny etap zostanie wprowadzony 8 stycznia i obejmie podróżnych z 48 państw – w tym, jak szacuje CNN, 6 mln obywateli USA, Kanady i Australii, którzy co roku przyjeżdżają do Zjednoczonego Królestwa. Wprowadzone prawo dotyczy także Japonii, Izraela, Meksyku i Argentyny.Zgodnie z opublikowanym harmonogramem obywatele państw europejskich, w tym Polski, mogą ubiegać się o wydanie ETA od 5 marca, zaś sam dokument będzie od nich wymagany od 2 kwietnia. Kosztuje 10 funtów (ok. 51 złotych).Nowe zasady na wjeździe do Wielkiej BrytaniiETA jest przeznaczona dla obywateli państw objętych ruchem bezwizowym, przyjeżdżających do Wielkiej Brytanii bądź przejeżdżających przez nią tranzytem.Cyfrowy dokument będzie ważny przez dwa lata (lub do upływu ważności paszportu) i zezwala na odbycie wielokrotnych podróży do Zjednoczonego Królestwa lub na jednorazowe pobyty do sześciu miesięcy w celach turystycznych, odwiedzin rodziny i przyjaciół, biznesowych lub na studia krótkoterminowe. Pozwala także na przyjazd do Wielkiej Brytanii na okres do trzech miesięcy w ramach ulgi wizowej dla pracowników kreatywnych, na przyjazd do Wielkiej Brytanii w celu podjęcia dozwolonego płatnego zajęcia krótkoterminowego (chodzi np. o sportowców, artystów, prawników, uczestników konferencji) oraz na tranzyt przez Wielką Brytanię, w tym bez przechodzenia przez brytyjską kontrolę graniczną.Zobacz także: Przemytnicy ludzi jak terroryści. Wielka Brytania wdraża nową strategięETA nie pozwala natomiast na przebywanie w Wielkiej Brytanii dłużej niż sześć miesięcy, wykonywanie płatnej lub bezpłatnej pracy dla brytyjskiej firmy lub jako osoba samozatrudniona, ubieganie się o zasiłki, a także mieszkanie w Wielkiej Brytanii poprzez częste lub następujące po sobie wizyty.ETA cyfrowo podpięta do paszportu podróżnegoAutoryzacja podróży nie będzie wymagana od posiadaczy paszportów brytyjskich, irlandzkich i brytyjskich terytoriów zamorskich. Nie będzie także wymagana od osób, które mają prawo do zamieszkania, pracy lub studiów w Wielkiej Brytanii, w tym poprzez przeznaczony dla obywateli państw UE status osoby osiedlonej lub tymczasowy status osoby osiedlonej (taki status posiada zdecydowana większość Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii). ETA nie będzie również wymagana od osób, które – zgodnie z prawem – mieszkają w Irlandii, mają obywatelstwo kraju objętego ruchem bezwizowym z Wielką Brytanią, a wjeżdżają do Wielkiej Brytanii z Irlandii, wyspy Man lub Wysp Normandzkich. Nie będzie też wymagana od obywateli krajów nieobjętych ruchem bezwizowym, gdyż ci nadal będą musieli ubiegać się o wizy.Jak uzyskać ETA przy podróży do Wielkiej Brytanii?Dokument będzie cyfrowo podpięty do paszportu podróżnego i, według brytyjskiego rządu, ułatwi dokładniejszą kontrolę bezpieczeństwa przed rozpoczęciem podróży do Zjednoczonego Królestwa – tak, aby zapobiec nadużyciom systemu imigracyjnego. Wniosek o wydanie ETA można składać poprzez aplikację UK ETA App lub poprzez stronę internetową. Uzyskanie dokumentu ma zająć zazwyczaj nie więcej niż trzy dni robocze. Zobacz także: Brytyjski premier za deportacją nielegalnych migrantów. Jest gotowy ignorować ETPCNależy pamiętać, że posiadanie ETA nie gwarantuje wjazdu do Wielkiej Brytanii. Podróżujący nadal musi przejść kontrolę paszportową i to funkcjonariusze służby granicznej podejmują ostateczną decyzję w sprawie tego, czy podróżny może wjechać do kraju.