Tragedia lotu 8243. Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew ponownie zażądał ukarania winnych zestrzelenia samolotu Azerbaijani Airlines 8243. „Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że odpowiedzialność za śmierć obywateli Azerbejdżanu w tej katastrofie spoczywa na przedstawicielach Federacji Rosyjskiej. Domagamy się sprawiedliwości, ukarania winnych, pełnej przejrzystości i ludzkiego podejścia” – powiedział podczas spotkania z ocalałymi i rodzinami ofiar. 25 grudnia 2024 roku samolot Embraer 190AR, lecący z Baku do Groznego, został prawdopodobnie trafiony rosyjskim pociskiem przeciwlotniczym podczas podejścia do lądowania. Mocno uszkodzona maszyna zmieniła kurs na Kazachstan, jednak próba awaryjnego lądowania w pobliżu Aktau zakończyła się katastrofą. Na pokładzie znajdowało się 67 osób – 38 zginęło, w tym obaj piloci i stewardessa, a 29 pasażerów przeżyło, choć większość z nich odniosła obrażenia.Władimir Putin, prezydent Rosji, wyraził ubolewanie i przeprosił za „tragiczny incydent”, tłumacząc, że zdarzenie miało miejsce, gdy rosyjska obrona przeciwlotnicza odpierała ukraińskie drony. Alijew przyznał później, że zestrzelenie mogło być niezamierzone, ale nie złagodził swojego stanowiska. „Czarne skrzynki są obecnie dekodowane i wkrótce poznamy całą prawdę. Wina musi zostać osądzona, a odpowiedzialni ukarani” – podkreślił.Napięcia na linii Baku-MoskwaPodczas spotkania z rodzinami ofiar Alijew podkreślił, że pełne wyjaśnienie zdarzenia oraz ukaranie winnych pozostają priorytetem.Incydent znacząco wpłynął na stosunki między Azerbejdżanem a Rosją. Mimo przeprosin Putina, żądanie Alijewa dotyczące pełnej przejrzystości śledztwa oraz surowego ukarania winnych wciąż pozostaje otwartym wyzwaniem w relacjach obu krajów.