Najmłodszy ma 16 lat. Czterech nastolatków zostało zatrzymanych przez Rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB). Do zatrzymania miało dojść Jekaterynburgu. Według rosyjskich służb, młodzi ludzie mieli przygotowywać zamach bombowy – przekazała agencja Reutera. Federalna Służba Bezpieczeństwa twierdzi, że przejęła komponenty, które miały być użyte do skonstruowania ładunku wybuchowego.Zatrzymani, których nazwisk nie podano, są niepełnoletni: urodzili się w 2007 i 2008 roku. Jak utrzymuje FSB, zatrzymani „podzielali poglądy zakazanej w Rosji organizacji terrorystycznej” i zamierzali odpalić ładunek w zatłoczonym punkcie Jekaterynburga.W trakcie przeszukania nastolatków, rzekomo zabezpieczono „sprzęt komunikacyjny zawierający instrukcje dotyczące jego wytwarzania”.FSB stwierdziło również, że dwóch nastolatków było zamieszanych w podpalenie radiowozu, do którego zdaniem rosyjskich mediów miało dojść 22 grudnia 2024 roku.Zobacz też: Wojna dronów. Nowe oblicze krwawego konfliktu w UkrainieWymuszone zeznania?Opozycyjny portal Meduza przekazał, iż władze opublikowały nagrania wideo z zatrzymanymi. Jeden z nastolatków powiedział, że w sierpniu 2023 roku „stał się zwolennikiem poglądów prawicowych, zasubskrybował neonazistowskie kanały na Telegramie, a następnie dowiedział się z tego źródła, że należy podjąć działania przeciwko policji”. „Nie wiadomo jednak, w jakich okolicznościach dokonano nagrania” – podkreślił portal.Zobacz także: Ponad tysiąc żołnierzy dziennie. Wielkie straty Rosji na froncie