Wyborcy rysują tu grubą linię. Dla zdecydowanej większości Polaków znajomość polityka z gangsterem powinna dyskwalifikować go z życia publicznego. Jedynie co czwarty z nas uważa, że to w niczym nie przeszkadza. Oto wyniki nowego sondaż. Badania przeprowadzono dla „Super Expressu”. Dziennik przypomniał, że w 1993 r. prezydent Lech Wałęsa spotkał się z ostrą krytyką, gdy ułaskawił Andrzeja Banasiaka ps. Słowik oraz Zbigniewa K. ps. Ali - bossów gangu pruszkowskiego. „Dziś politycy jak ognia unikają powiązań ze światem przestępczym. (...) Aktualnie kontrowersje wzbudził kandydat PiS na prezydenta, Karol Nawrocki, bo okazało się, że jest kolegą z klubu bokserskiego Patryka Masiaka („Wielki Bu”), skazanego za porwanie”.Powiązania politykówNa zlecenie gazety Instytut Badań Pollster przeprowadził sondaż, pytając, czy znajomości polityka z osobami skazanymi za działania w grupach przestępczych, powinny go dyskwalifikować z życia publicznego. 62 proc. odpowiedziało twierdząco, 23 proc. odpowiedziało - „nie”, a 15 proc. - „nie wiem/nie mam zdania”.Zobacz też: „Jest o wiele groźniejszy od Dudy”. Znajomy Nawrockiego zabrał głos„Jesteśmy za amerykańskim modelem polityki, gdzie polityk musi być absolutnie transparentny” – skomentował dr hab. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Został zapytany, czy ujawniona znajomość Nawrockiego nie zaszkodzi mu w wyborach. „Wielu wyborców nie zachęci to do zagłosowania na niego” – odpowiedział ekspert.Badanie wykonano w dniach 10-11 grudnia na próbie 1005 dorosłych Polaków.