„Jedyna nadzieja”? Skrajna prawica. Elon Musk nie zdążył jeszcze objąć funkcji w amerykańskiej administracji, ale zdążył już obrazić przywódców kilku państw i wyrażał opinie na temat tego, kto powinien w nich rządzić. Teraz nadeszła kolej na najbliższego sojusznika USA, czyli Wielką Brytanię. Multimiliarder domaga się nowych wyborów i wskazuje na kogo mają głosować Brytyjczycy. Po jednym z największych zwycięstw w historii, brytyjska Partia Pracy zmaga się z kryzysem poparcia. Rząd Starmera jest krytykowany z powodu słabej efektywności czy braku realizacji części obietnic wyborczych. Sondaże pokazują duży spadek poparcia dla rządzących i to na nich oparł się Musk, pisząc na należącym do niego portalu X, że „Brytyjczycy nie chcą tego rządu”. Wezwał także do przeprowadzenia nowych wyborów. „Jedyna nadzieja”? Skrajna prawicaKogo Musk widziałby u władzy w Zjednoczonym Królestwie? Jego zdaniem „jedyną nadzieją” jest skrajnie prawicowa i populistyczna partia Reform UK, którą kieruje znany jako ojciec brexitu Nigel Farage. Musk otwarcie wezwał Brytyjczyków do głosowania na to ugrupowanie.CZYTAJ TAKŻE: Farage wraca do wielkiej polityki. To on doprowadził do brexituZachowanie multimiliardera nie powinno już nikogo dziwić. Obrażanie przywódców innych państw powoli staje się zwyczajem Muska, podobnie jak wskazywanie na kogo powinni głosować ich obywatele. „Tylko AfD może uratować Niemcy” – stwierdził w swoim serwisie X, co wywołała zachwyt skrajnej prawicy. Niemieckie media z kolei nazwały Muska „nieokrzesanym chamem”.