Ryzyko odbudowania siły Cosa Nostry. W ciągu ostatnich trzech miesięcy z włoskich więzień wypuszczono na przepustki lub ze względu na dobre zachowanie ponad dwudziestu bossów Cosa Nostry – poinformował brytyjski dziennik „The Guardian” w korespondencji z Palermo. – Zwolnienie z więzienia gangsterów, którzy zawsze odmawiali współpracy z wymiarem sprawiedliwości, jest niezwykle niebezpieczne. To śmiertelny cios dla walki z mafią – ocenił Salvatore Borsellino, brat legendarnego sędziego Paolo Borsellino, którego mafiosi z Cosa Nostry zamordowali w 1992 roku.Czytaj także: Śmiertelnie potrącił rowerzystę i uciekł. Policja szuka sprawcy wypadkuStrach prokuratorów i rodzin ofiar wynika głównie z faktu, że wielu bossów odmawiało i nadal odmawia współpracy z władzami, sygnalizując w ten sposób chęć pozostania w mafii.Dowódca „komory śmierci”„Nie możemy sobie pozwolić na obniżenie czujności w walce z mafią lub jej niedocenianie. Mafiosi, którzy zostali skazani na dożywocie, a teraz wracają na wolność dzięki zwolnieniu warunkowemu, wciąż skrywają mroczne tajemnice dotyczące nierozwiązanych morderstw mafijnych, do których nie chcą się przyznać. Dlatego ich uwolnienie wysyła zły sygnał” – taką opinię w dzienniku „La Repubblica” przedstawił Nino Morana Agostino, siostrzeniec policjanta Nino Agostino, który został zastrzelony w biały dzień w 1989 roku wraz ze swoją żoną Idą, będącą w piątym miesiącu ciąży.Czytaj także: Finał policyjnego pościgu na betonowym słupie. Uderzył z wielkim impetem„W październiku Raffaele Galatolo, 74-letni boss mafii z dzielnicy Acquasanta w Palermo, wrócił na wolność pod pewnymi warunkami, bo sąd uznał go za »wzorowego więźnia«. Galatolo i jego brat Vincenzo, którzy zostali skazani za morderstwo, dowodzili tak zwaną komorą śmierci, pomieszczeniem, w którym ofiary były duszone na rozkaz ówczesnego bossa sycylijskiej mafii Salvatora »Totò« Riiny. Raffaele, po śmierci Vincenzo, pozostał jedynym następcą tronu w rodzinie mafijnej Acquasanta” – zwróciła uwagę gazeta.Jak komentował w rozmowie z dziennikiem Federico Varese, profesor kryminologii na Uniwersytecie Oksfordzkim, to „prawdziwa burza”. Mafiosi skorzystali bowiem na ostatnich zmianach we włoskim prawie.„Kopuła” może się odbudować– Władze więzienne nie konsultują się z prokuratorami, by ocenić, jak niebezpieczny może być powrót tych ludzi i po prostu idą im na rękę. Ich masowy powrót ułatwi Cosa Nostrze reorganizację. Prawdopodobne „Cupola” będzie mogła się teraz spotkać. Ponadto ich obecność na wolności wysyła społeczeństwu sygnał o względnej bezkarności – mówił Varese, mając na myśli „Kopułę”, czyli organ kierowniczy organizacji.Czytaj także: Cios w kibolski narkobiznes. Boss Psycho Fans oskarżony– Ci gangsterzy wyjdą z więzień po to, by odzyskać władzę w klanie. Co więcej, będą się cieszyć jeszcze większym szacunkiem wśród członków mafii wspierających Cosa Nostrę, bo wyszli z więzienia nie wspominając o żadnych nazwiskach członków mafii – nie miał wątpliwości Salvatore Borsellino.Varese przypomniał, że z Cosa Nostry się nie występuje. Jedyną możliwością opuszczenia organizacji, do której przystępuje się po przejściu inicjacji będącej pseudoreligijną uroczystością, jest śmierć.Czytaj także: Napad na jubilera. Nowe ustalenia, tak sprawcy uśpili czujność ochrony– Podczas rytuału płonący wizerunek świętego oddaje się w ręce nowicjusza, a zgromadzeni członkowie mafii oświadczają: „Jeśli zdradzisz tę organizację lub spróbujesz ją opuścić, spłoniesz jak to zdjęcie” – zaznaczył autor książki „Życie mafii”.