Zostaną wysłane do analizy w USA. Koreańczycy nie są w stanie wydobyć informacji o katastrofie samolotu Jeju Air. Dlatego podjęli decyzję o wysłaniu czarnych skrzynek z Boeinga 737-800 do analizy Amerykanom. Ponieważ w Korei Południowej nie sposób odzyskać informacji zawartych w uszkodzonych rejestratorach danych lotu, podjęto decyzję o przetransportowaniu ich do USA w celu analizy we współpracy z amerykańskimi śledczymi – oznajmił wiceminister lotnictwa cywilnego Joo Jong-wan na briefingu.Katastrofa samolotu Jeju AirWśród możliwych przyczyn katastrofy samolotu Jeju Air na lotnisku Muan w południowo-zachodniej Korei Południowej szef straży pożarnej tego miasta Lee Jung-hyun wymienił m.in. udział ptaków i warunki pogodowe. Ministerstwo transportu Korei Płd. ogłosiło, że wieża kontroli lotów ostrzegła pilotów samolotu linii Jeju Air przed możliwym zderzeniem z ptakami krótko przed tragedią.Zobacz też: Tragiczny lot do Korei. Pilot informował o zderzeniu z ptakiemNagrania z katastrofy wyemitowane przez telewizję YTN pokazały samolot Jeju Air sunący z duża prędkością po pasie startowym, najwyraźniej z zamkniętym podwoziem, i zderzający się czołowo z betonową ścianą na krańcu pasa. 15-letni Boeing 737-800 leciał z Bangkoku.