„Próba wywierania presji”. Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka w ostrych słowach skomentowała zamieszanie wokół sprawozdania finansowego PiS. Jej zdaniem, jeżeli minister finansów nie wypłaci środków PiS, to narazi się na odpowiedzialność za łamanie prawa. Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując postanowienie Sądu Najwyższego z 11 grudnia, przyjęła w poniedziałek sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. PKW podkreśliła, że nie przesądza, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN – która wydała to orzeczenie – jest sądem i nie przesądza o jego skuteczności. Decyzja PKW trafi do ministra finansów Andrzeja Domańskiego.CZYTAJ TAKŻE: Resort finansów w potrzasku. „Ja bym nie wypłacił tych pieniędzy”Paprocka podkreśliła, że przepisy tu są jasne. – Przepisy mówią o tym, że po orzeczeniu Sądu Najwyższego – a Kancelaria Prezydenta nie ma żadnych wątpliwości, że orzekał Sąd Najwyższy we właściwym składzie i podjął decyzję, tu już jej nie oceniam, to jest decyzja sądu – i PKW nie miała żadnych podstaw do tego, aby blokować swoją decyzję, aby ją odraczać – zaznaczyła prezydencka minister.W jej ocenie poniedziałkowa uchwała PKW „jest wyjściem z sytuacji, w której Komisja w jawny sposób łamała prawo”. ZOBACZ TAKŻE: Kaczyński ostro o decyzji PKW. „To przestępstwo”Paprocka: Tusk wywiera presję na DomańskiegoPaprocka odniosła się też do reakcji premiera Donalda Tuska na decyzję PKW. „Pieniędzy nie ma i nie będzie. Na moje oko tyle wynika z uchwały PKW” – napisał szef rządu na portalu X.– Pan premier już wielokrotnie mówił o demokracji walczącej i o przestrzeganiu prawa w taki sposób, jak je rozumie. I to miało swoje określone konsekwencje czy w prokuraturze, czy w tym, co się wydarzyło w mediach publicznych – zaznaczyła prezydencka minister.Według niej jest to próba wywierania presji przez premiera na ministra finansów Andrzeja Domańskiego, aby – jak mówiła – „łamał prawo i tych pieniędzy po orzeczeniu Sądu Najwyższego, po podjęciu uchwały przez PKW, nie wypłacił”. – Jest to jawna kpina z demokracji i zwalczanie opozycji – dodała Paprocka.„Domański nie ma pola manewru”Na pytanie, jak w jej ocenie zachowa się teraz minister finansów, prezydencka minister odparła, że szef MF „nie ma tutaj pola manewru”. – Minister finansów jest związany decyzjami PKW. Zresztą z tego, co pamiętam z jego wypowiedzi w mediach, to powiedział, że będzie decyzje PKW respektował. Jeżeli tego nie zrobi, to sam się naraża na odpowiedzialność za łamanie prawa, tylko tyle – powiedziała Paprocka.