„Tragiczna konsekwencja”. W Stanach Zjednoczonych liczba osób w kryzysie bezdomności wzrosła w 2024 roku aż o 18,1 pkt. proc. Ten drastyczny wzrost spowodowany jest głównie brakiem dostępnych cenowo mieszkań. Departament Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast Stanów Zjednoczonych (HUD) poinformował, że statystyki przeprowadzone w styczniu 2024 roku w całym kraju wykazały, że ponad 770 000 osób pozostaje w kryzysie bezdomności. Liczba ta nie uwzględnia niektórych osób i nie obejmuje ludzi mieszkających u przyjaciół lub rodziny.Problemy AfroamerykanówW raporcie stwierdzono również, że Afroamerykanie stanowią 12 proc. całej populacji, natomiast wśród osób bezdomnych jest ich aż 32 proc.– Wzrost bezdomności jest tragiczną, ale przewidywalną konsekwencją niedoinwestowania zasobów i zabezpieczeń, które pomagają ludziom znaleźć i utrzymać bezpieczne, niedrogie mieszkania – oceniła Renee Willis, nowa tymczasowa dyrektor generalna National Low Income Housing Coalition.Gwałtowny wzrost liczby osób w kryzysie bezdomności w ciągu ostatnich dwóch lat stanowi kontrast ze względnym sukcesem, jaki USA osiągały od ponad dekady. W kilku dużych miastach skutecznie poradzono sobie z problemem.Dallas i Los Angeles z sukcesamiW Dallas w stanie Teksas odnotowano 16-procentowy spadek liczby osób w kryzysie bezdomności w latach 2022-2024. Los Angeles, które zwiększyło liczbę mieszkań dla bezdomnych, odnotowało spadek liczby osób bez schronienia o 5 proc. od 2023 roku.– Musimy skupić się na leczeniu uzależnień i chorób psychicznych oraz przywrócić wymagania programowe, takie jak szkolenia zawodowe – oświadczył Robert Marbut Jr., były dyrektor wykonawczy amerykańskiej Międzyagencyjnej Rady ds. Bezdomności w latach 2019–2021.Czytaj też: Bomba w głośniku. Rosyjskie służby miały udaremnić kolejny zamach na oficera