Została złapana w Polsce. Młoda Czeszka, bez uprawnień do prowadzenia samochodów, ale za to pod wpływem narkotyków, została zatrzymana w Chałupkach (Śląsk) po pościgu, który się zaczął w czeskim Boguminie. Kobieta straciła panowanie nad swoją skodą i wylądowała w rowie. Policjanci z czeskiego Bogumina zwrócili uwagę na skodę, która miała wyraźny problem z utrzymaniem równego toru jazdy. Kiedy chcieli zatrzymać pojazd do kontroli, jego kierowca przyśpieszył i zaczął uciekać. Transgraniczny pościg skończył się w ChałupkachSkoda, którą jechały dwie młode kobiety, wjechała przez granicę do Polski, kierując się na Racibórz. Jednak w Chałupkach kierująca straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Została zatrzymana przez policjantów. Polscy stróże prawa byli bowiem poinformowani o tzw. pościgu transgranicznym i dołączyli do akcji pościgowej. Okazało się, że 21-letnia Czeszka nie miała uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Okazało się także, że była pod wpływem amfetaminy oraz opiatów. Jako że w wypadku doznała poważnych obrażeń, została przewieziona do szpitala. Pasażerce auta nic się nie stało. W trakcie przeszukania skody policjanci znaleźli na tylnej kanapie przedmiot przypominający broń palną oraz skradzione dokumenty. W popielniczce znajdował się zaś woreczek z narkotykami. Obie kobiety zostały zatrzymane i trafiły do policyjnego aresztu. Za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających, 21-letniej kierującej grozi do 3 lat więzienia. Czytaj także: Policyjny pościg na Warmii. Kierowca przejechał policjanta