Stać na nie nielicznych. Prawdziwy apartament będący wyznacznikiem luksusu ma przynajmniej 100 metrów kwadratowych, a jego cenę trzeba liczyć w milionach, a nie w setkach tysięcy złotych. Wiemy, ile takich luksusowych mieszkań wprowadzili w tym roku na rynek deweloperzy oraz ile udało im się sprzedać. Jak sprawdził portal RynekPierwotny.pl, w Krakowie i Gdańsku przeciętna kawalerka w ofercie firm deweloperskich kosztuje ponad 19 tys. zł za metr kwadratowy, a w Warszawie - niemal 22 tys. zł za metr. Jednak trudno uznać takie lokum za luksusowe - to oferty dla zwykłych śmiertelników. Prawdziwy apartament będący wyznacznikiem luksusu ma przynajmniej 100 metrów kwadratowych, a jego cenę trzeba liczyć w milionach złotych.Są osoby skłonne tyle zapłacić ze względu na prestiżową lokalizację, niepowtarzalną architekturę i bardzo wysoką jakość materiałów wykończeniowych. Istotnym dodatkiem są udogodnienia typu klimatyzacja, strefa SPA z basenem, siłownią i sauną, usługi concierge. W wysokich budynkach najlepsze i najdroższe lokale deweloperzy umieszczają na ostatnim piętrze, skąd można podziwiać panoramę miasta. Takie apartamenty, nazywane penthouse'ami, zwykle są największymi mieszkaniami w całym budynku.Przeczytaj także: Kto zdąży, ten zyska. Spieszą się z wnioskami, by załapać się na stare zasadyNp. w tym roku wielki rozgłos medialny towarzyszył sprzedaży 500-metrowego apartamentu na 50 piętrze wieżowca Złota 44. Sprzedającym był Rafał Zaorski, który kupił to niezwykłe mieszkania w 2022 r. za blisko 23 mln zł. Nie ujawnił on, za ile je sprzedał, ale przypuszcza się, choć pewności nie ma, że była to rekordowa transakcja na polskim rynku mieszkaniowym.Mieszkania luksusowe w ofercie deweloperówProblem w tym, że na podstawie informacji medialnych i dostępnych statystyk trudno jest ocenić rzeczywistą wielkość i wartość rynku luksusowych apartamentów w naszym kraju. Te najbardziej ekskluzywne zwykle nie trafiają do portali ogłoszeniowych. Tak było m.in. w przypadku 435-metrowego penthouse'u na gdańskiej Wyspie Spichrzów, który zmienił w tym roku właściciela - zapłacił za niego 24,8 mln zł, czyli ponad 57 tys. zł za metr kwadratowy. Według magazynu „Forbes”, który poinformował o tej transakcji po kilku miesiącach od jej zawarcia, oferta była dostępna „w sprzedaży nieoficjalnej”.A ile takich luksusowych mieszkań wprowadzili w tym roku na rynek deweloperzy oraz ile udało im się sprzedać? Podaż ponad 100-metrowych apartamentów z ujawnioną ceną co najmniej 20 tys. zł za metr kwadratowy nie wygląda imponująco. W tym roku deweloperzy działający w pięciu największych metropoliach (Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań i Trójmiasto) wprowadzili do sprzedaży zaledwie 283 takie apartamenty, czyli o 71 więcej niż w ubiegłym roku. Wówczas pojawiło się na rynku 212 lokali, których zakup wiązał się z wydatkiem co najmniej 2 mln zł.Dla porównania, na rynku warszawskim pojawiło się w tym roku niemal 2,7 tys. mieszkań z ceną powyżej 20 tys. zł za metr kwadratowy, w tym tylko 179 ponad 100-metrowych apartamentów. Także w stolicy deweloperzy najwięcej ich sprzedali (135). Obecnie cena najdroższego 155-metrowego apartamentu (pięć pokoi) w kameralnym budynku na styku Starego i Nowego Miasta przekracza 8 mln zł, czyli ok. 52,5 tys. zł za m kw.W pozostałych metropoliach najwięcej drogich apartamentów pojawiło się w tym roku w Trójmieście (43). W Poznaniu było ich 33, w Krakowie – 17, a we Wrocławiu - 11. Najdroższe apartamenty w PolscePrzy czym w Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu luksusowych apartamentów wprowadzonych w tym roku do sprzedaży było więcej, niż sprzedanych. W efekcie zwiększyła się ich oferta. Pod koniec listopada deweloperzy oferowali w stolicy 239 ponad 100-metrowych apartamentów z ceną powyżej 20 tys. zł za metr kwadratowy (pod koniec 2023 r. było ich 111). We Wrocławiu do wyboru jest 27 apartamentów (9), a w Poznaniu – 41 (13). Natomiast w Trójmieście i Krakowie oferta skurczyła się do odpowiednio 71 i 34 apartamentów.Zobacz też: Narasta problem w niemieckiej mieszkaniówce. To samo może spotkać Polsk꣹cznie we wszystkich tych metropoliach deweloperzy oferują 412 luksusowych apartamentów. Dla porównania wszystkich lokali, których powierzchnia przekracza 100 m kw., było w ofercie deweloperów blisko 1,3 tys., czyli przeszło trzy razy więcej. Z kolei takich mieszkań, których cena przekraczała pułap 20 tys. zł za m kw., było w tych miastach ponad 6,4 tys.Trzeba mieć jednak na uwadze, że konkurencją dla deweloperów jest rynek wtórny. O miano najdroższego w Polsce lokum, może ubiegać się sześciopokojowy apartament o powierzchni 274 metrów kwadratowych w okolicach Łazienek Królewskich w Warszawie. Sprzedający życzy sobie za niego 12,8 mln zł, czyli, czyli ok. 46,7 tys. zł za m kw. Z kolei w Krakowie znaleźliśmy ofertę sprzedaży 168-metrowego apartamentu w cenie przeszło 7,9 mln zł, tj. 48 tys. zł za metr kwadratowy. Również w Poznaniu, Gdańsku i Wrocławiu nie brakuje ofert z cenami przyprawiającymi o zawrót głowy, czyli w przeliczeniu na metr kwadratowy przekraczającymi pułap 30 tys. zł.