Nie wycofali się z Rosji, więc zniknęli z listy. Cadbury, słynny producent czekolady, wyleciał z prestiżowej królewskiej listy wspieranych marek, na której znajdował się przez 170 lat. Od stuleci brytyjska monarchia wyróżnia producentów różnych produktów, nadając im „Royal Warrant of Appointment” (królewskie potwierdzenie mianowania), będące swego rodzaju „pieczęcią aprobaty”.Firmy wpisane na prestiżową listę mogą posługiwać się herbem królewskim na opakowaniach, w reklamach, czy na firmowym papierze. Wyróżnienie przyznaje się na pięć lat, po czym może być odnowione.Czytaj także: Afera serowa. Zuchwała kradzież 22 ton cheddara o wartości 1,5 mln złNie wycofali się z Rosji, więc zniknęli z listyProducent czekolady z Birmingham znajdował się na liście od czasu wpisania go przez królową Wiktorię w 1854 r. Teraz Cadbury, po 170 latach, zniknął z listy na mocy decyzji króla Karola.O cofnięcie nominacji dla Cadbury na początku tego roku zaapelowała grupa B4Ukraine, tłumacząc, że producent czekolady nie wycofał się z rosyjskiego rynku po inwazji tego kraju na Ukrainę. Król najwyraźniej zgodził się z argumentacją.Brytyjski gigant rynku czekoladowego obchodził 200-lecie na początku tego roku. Założycielem firmy był John Cadbury, który 4 marca 1824 r. w Birmingham otworzył sklep spożywczy sprzedający kakao i czekoladę do picia.To będzie firmę kosztowaćPo przejęciu biznesu przez synów Cadbury’ego przedsiębiorstwo rozrosło się i pobudowało fabrykę w Bournville, która stała się największym producentem kakao na świecie.Czytaj także: Przespali rewolucję, nowicjusze ich wyprzedzili. Wielkiej fuzja w motoryzacjiAmerykańska firma spożywcza Kraft kontrowersyjnie przejęła firmę w 2010 r., po czym w 2012 r. Cadbury stało się częścią jej gałęzi Mondelez.Wypadnięcie z królewskiej listy będzie kosztować, bo Cadbury musi usunąć królewski herb z opakowań i wszędzie tam, gdzie był wykorzystywany.