Sąd nie miał wątpliwości. Starszy mężczyzna usiłował w Przemyślu w biały dzień na ulicy zastrzelić kobietę. Został oskarżony o usiłowanie zabójstwa i najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu prok. Marta Pętkowska poinformowała, że w poniedziałek (23 grudnia) sąd zdecydował o dwumiesięcznym areszcie dla mężczyzny.Wcześniej podejrzany usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. 75-latek zamierzonego celu nie osiągnął, bo został obezwładniony przez świadków. Jednym z nich była prokurator z Prokuratury Rejonowej w Przemyślu. Do strzelaniny doszło w pobliżu jej miejsca zamieszkania.Jak relacjonowała prok. Pętkowska, prokurator najpierw usłyszała kilka strzałów i zaraz potem dzwonek domofonu. Gdy wybiegła na ulicę, nikogo nie dostrzegła. Po chwili usłyszała krzyki kobiety z sąsiedniej uliczki. Gdy tam pobiegła, zobaczyła kobietę z krwawiącą głową, którą podejrzany szarpał, ubliżał jej i mierzył do niej z broni.Powodem ataku była zazdrość– Do pani prokurator dołączył jej 17-letni syn oraz inna kobieta, która nadjechała samochodem. Obezwładnili napastnika i wyrwali mu broń – przekazała prok. Pętkowska.Zobacz także: Horror w Przemyślu. 75-latek strzelił kobiecie w głowęMężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył wyjaśnienia. Wskazał, że powodem jego ataku była zazdrość.