Nie żyje pięć osób. – Widziałam mnóstwo nieszczęścia, wiele osób, które szukały swych bliskich, wiele łez, oszołomienie i skrajny szok – opowiada kobieta, która przeżyła zamach terrorystyczny w niemieckim Magdeburgu. Atak na jarmark bożonarodzeniowy, w którym zginęło 5 osób, zaś przeszło 200 zostało rannych, zdominował sobotnie wydanie programu „19.30”. Niemcy są w szoku po kolejnym zamachu przeprowadzonym podczas jarmarku bożonarodzeniowego. W Magdeburgu zginęło 5 osób, zaś około 200 odniosło obrażenia, przy czym wiele jest w stanie ciężkim. Poprzedni, w 2016 roku w Berlinie, pochłonął 12 ofiar śmiertelnych.Sprawca wykorzystał metodę zastosowaną przez dżihadystę, który przeprowadził zamach w Nicei 14 lipca 2016 roku, w dniu francuskiego święta narodowego. 50-letni Taleb Abdul Dżawad również wjechał pojazden w tłum ludzi. Wiadomo, że urodził się w saudyjskim mieście Hufuf i przyjechał do Niemiec w marcu 2006 roku. Został uznany za uchodźcę w lipcu 2016 roku. Niepokojącym jest fakt, że saudyjskie służby już rok temu ostrzegały przed nim władze w Berlinie. Czytaj więcej: Ostrzegali Niemców przed zamachowcem. Służby to zlekceważyły