„Politycy PiS zaostrzyli ton”. Politycy Prawa i Sprawiedliwości zaostrzyli ton, a szczególnie brutalnie traktują dziennikarzy – alarmuje Towarzystwo Dziennikarskie, wskazując między innymi na atak na dziennikarkę TVP Justynę Dobrosz-Oracz. Autorzy oświadczenia domagają się przeproszenia poszkodowanych osób. „Ostatnie przykłady to publiczne sugerowanie przez Mateusza Morawieckiego dziennikarce Telewizji Polskiej Justynie Dobrosz-Oracz i dziennikarzowi Wirtualnej Polski Patrykowi Michalskiemu, że są oni powiązani z agentem rosyjskiego wywiadu Pawłem Rubcowem” – czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na Facebooku.Powodem ataku było sfabrykowane zdjęcie, na którym widać między innymi dziennikarzy: Justynę Dobrosz-Oracz, Patryka Michalskiego, Radomira Wita oraz Pawła Rubcowa.Przeróbka zdjęcia posłużyła prawicowym internautom do snucia teorii o związkach dziennikarzy z rosyjskim szpiegiem. Ten sam zarzut postawił dziennikarce Dobrosz-Oracz były premier Mateusz Morawiecki. Dziennikarze już zapowiedzieli pozwy przeciwko osobom, które dopuszczają się naruszenia ich dobrego imienia.Ozdoba oskarża dziennikarkę TVNW oświadczeniu Towarzystwa Dziennikarskiego przypomniano również słowa europosła PiS Jacka Ozdoby, który oznajmił, że Katarzyna Kolenda-Zaleska, dziennikarka TVN, działa „na telefon” premiera Donalda Tuska. Zobacz też: Kaczyński grozi dziennikarce „19.30”: „Zapamiętamy to”„Żądamy przeproszenia naszych Koleżanek i Kolegi przez Mateusza Morawieckiego i Jacka Ozdobę oraz zaniechania takich praktyk. Przypominamy politykom, że dziennikarze zadając pytania politykom reprezentują wyborców i wypełniają kontrolną rolę mediów” – napisano.Dziennikarze ostrzegają też, że „polityk traktujący po chamsku dziennikarzy nie może liczyć na to, że będą mu zadawali jakiekolwiek pytania”.