Najnowsze doniesienia ze śledztwa niemieckich służb. Przedstawiciele niemieckiej policji i prokuratury poinformowali, że po zamachu na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu rany odniosło 200 osób, pięć zginęło - w tym jedno dziecko. Zdradzono również motyw sprawcy. Przedstawiciel niemieckiej prokuratury podczas połączonej konferencji prasowej z policją poinformował, że wciąż trwa śledztwo w sprawie zamachu w Magdeburgu.– Jeśli chodzi o motywy sprawcy, w tym momencie je wyjaśniamy. Nie ma znaczenia, co ja uważam, ważne jest to, co wynika ze śledztwa. A w tym momencie wynika, że motywem tego czynu było niezadowolenie z tego, jak traktowano uchodźców z Arabii Saudyjskiej w Niemczech – mówił prokurator Horst Walter Nopens. Dodał, że nie może teraz wykluczyć istnienia głębszych motywów.Poinformował, że obecnie sprawca jest przesłuchiwany, następnie zostanie złożony wniosek o areszt tymczasowy.CZYTAJ TAKŻE: Zamachowiec z Magdeburga to sympatyk AfD i MuskaJak pisaliśmy w portalu TVP.Info, sprawcą jest 50-letni Taleb Abdul Dżawad. Urodził się w saudyjskim mieście Hufuf i przyjechał do Niemiec w marcu 2006 roku. Został uznany za uchodźcę w lipcu 2016 r.Z zawodu jest specjalistą w dziedzinie psychiatrii i psychoterapii. Mieszkał i pracował w Bernburgu, 32-tysięcznym mieście położonym między Halle i Magdeburgiem.Bilans ofiarPolicja poinformowała na konferencji prasowej, że w wyniku zamachu poszkodowanych zostało 205 osób, w tym pięć to ofiary śmiertelne. 41 osób odniosło bardzo poważne obrażenia, tak że ostateczny bilans ofiar może się jeszcze zmienić.Wśród ofiar śmiertelnych jest 9-letnie dziecko i cztery osoby dorosłe, których wieku nie podano.Władze miasta podjęły decyzję o zamknięciu jarmarku. Większość iluminacji świątecznych wyłączono, być może jednak część zostanie przywrócona jako „znak nadziei”Magdeburg w żałobieW sobotę wieczorem w katedrze w Magdeburgu odbyło się nabożeństwo żałobne w intencji ofiar. Wziął w nim udział charge d'affaires ad interim RP w Niemczech Jan Tombiński – poinformowała rzeczniczka Ambasady RP w Berlinie Magdalena Szuber-Zasacka. Przy zachodnim portalu kościoła św. Jana w pobliżu miejsca ataku zostało utworzone miejsce pamięci. Według władz miasta każdy może tam wyrazić swój żal i współczucie.„Chcemy dać poszkodowanym, krewnym i wszystkim innym obywatelom szansę na żałobę” – powiedziała dziennikarzom burmistrz miasta Simone Borris.Zobacz też: Ostrzegali Niemców przed zamachowcem. Służby to zlekceważyłyWszystkie miejskie instytucje kulturalne, w tym teatr, teatr lalek i muzea, pozostaną zamknięte na znak żałoby.