Załoga poza podejrzeniami. „Łebsko” już jest na Atlantyku. W brazylijskim porcie Santos w dnie kadłuba statku znaleziono 134 kg kokainy. Jak przekazała Polska Żegluga Morska, załoga od początku była poza podejrzeniami. Narkotyki przyczepione do tzw. kingstonu w dnie kadłuba „Łebsko” w brazylijskim porcie Santos znalazł płetwonurek – przekazał rzecznik PŻM.– Narkotyki znalazł podczas kontroli nurek pod statkiem, przyczepione do kingstonu, więc wobec załogi nie było żadnych podejrzeń. Po zdjęciu paczki statek i załoga mogli kontynuować podróż. Obecnie są już daleko na Atlantyku – poinformował w sobotę rano rzecznik prasowy Polskiego Żeglugi Morskiej Krzysztof Gogol.Gogol wyjaśnił, że załoga „Łebsko” składa się z 20 osób i „jest międzynarodowa”. Statek płynie z brazylijskiego Santos do Casablanki, największego portu w Maroku. Kingston to otwór w dnie kadłuba służący do wprowadzania wody do wnętrza jednostki.ZOBACZ TAKŻE: Wielka akcja prokuratury w Meksyku. Wpadła niemal setka policjantówZnaleziono 134 kg narkotykówO udaremnieniu próby przemytu na statku, pływającym pod banderą Liberii, należącym do polskiego armatora, brazylijskie służby poinformowały w piątek.Przekazano, że 134 kg kokainy znajdowały się w skrzyni dennej, czyli komorze w kadłubie, pod linią wody. „Używanej do nabierania wody morskiej do chłodzenia silników” – wyjaśniono w komunikacie na stronie internetowej agencji celno-podatkowej Receita Federal.„W komorze, prócz kokainy, znaleziono też jedną sztukę broni palnej marki Glock i magazynki z amunicją” – dodano. Akcję służb w porcie Santos przeprowadzona została 18 grudnia. Była to wspólna operacja funkcjonariuszy administracji celno-podatkowej, policji federalnej, marynarki wojennej i straży portowej.Masowiec „Łebsko” to trzeci z serii 12 tzw. jeziorowców (statków transportujących ładunki przez Wielkie Jeziora Amerykańskie) zbudowanych dla PŻM w stoczniach chińskiej grupy Dalian Shipbuilding Industry Company. W pierwszy rejs statek wyruszył w lipcu tego roku.CZYTAJ TAKŻE: Słodycze z importu, wśród nich narkotyki. Wielomilionowy przemyt udaremnionyNarkotyki na „Jaworze”Na początku października brazylijskie służby zatrzymały w porcie w Sao Luis inny masowiec PŻM, „Jawor”, ponieważ w jednym z pomieszczeń było prawie pół tony kokainy. Narkotyki znalazł jeden z członków załogi, która następnie powiadomiła armatora i lokalne władze.Kapitanowi i marynarzom przez dwa miesiące zakazywano opuszczania miasta, ale na początku grudnia otrzymali zgodę na wyjazd i wrócili do Europy. Nikomu nie postawiono zarzutów karnych.Rzecznik PŻM Krzysztof Gogol wyjaśnił, odnosząc się do sprawy „Jawora”, że pakunki zostały prawdopodobnie podrzucone w nocy przez wyspecjalizowaną w takich akcjach grupę działającą dla kartelu narkotykowego. Paczki zostały ukryte w jednym z pustych pomieszczeń (tzw. void space) między nadbudówką a ładowniami.Gogol zwracał uwagę, że coraz częściej do przemytu narkotyków wykorzystywane są statki handlowe. Południowoamerykańskie kartele mają do dyspozycji specjalne łodzie i nurków.