Bartłomiej Sienkiewicz komentuje ważną rocznicę. „Zmiany jakie zostały dokonane w mediach publicznych w przeciągu roku są niczym innym jak żmudnym przywracaniem normalnej i uczciwej debaty publicznej. Z okazji tej rocznicy chciałem podziękować wszystkim, którzy podjęli się tego zadania” – napisał na platformie X, Bartłomiej Sienkiewicz, europoseł i były minister kultury, odnosząc się do zmian, które zaszły przez rok po odpolitycznieniu TVP.Info. Dokładnie rok temu 20 grudnia, upolitycznione TVP.Info wstrzymało nadawanie. Sienkiewicz wrócił do tych wydarzeń, stwierdzając, że wtedy „został zastopowany potok nienawiści, podprogowych manipulacji i propagandy jaki nie miał odpowiedników w świecie europejskich państw demokratycznych”.„Zmiany jakie zostały dokonane w mediach publicznych w przeciągu roku są niczym innym jak żmudnym przywracaniem normalnej i uczciwej debaty publicznej. Z okazji tej rocznicy chciałem podziękować wszystkim, którzy podjęli się tego zadania. Ryzykowali wiele, nie mogli być pewni jak się to wszystko skończy, a jednak powiedzieli „wchodzę w to”. Dzięki ich determinacji doszło do zmiany ” – czytamy we wpisie.„Usunięto garstkę politycznych terrorystów, którzy zawłaszczyli media publiczne w imię aparatu władzy jak z czasów mrocznych dyktatur. Wiele dzielnych osób, które się do tego przyczyniło, poniosło osobiście wielkie koszty, a część z nich zmaga się z ich konsekwencjami do tej pory. Rok od tamtych wydarzeń chciałem im podziękować i wyrazić swój podziw i szacunek za ich odwagę stania po stronie dobra bez względu na konsekwencje” – dodał.W czasie zmian z pracy odszedł szereg dziennikarzy i prezenterów telewizyjnych, którym zarzucono m.in. stronniczość, szczerzenie nienawiści i selektywny dobór informacji. Wśród nich znaleźli się np. Michał Adamczyk, Danuta Holecka, Samuel Pereiera i Miłosz Kłeczek. Na ich miejsce dołączyli tacy dziennikarze jak Marek Czyż, Justyna Dobrosz-Oracz i Dorota Wysocka-Schnepf.Zobacz także: Trybunał Stanu coraz bliżej. Posłowie nie odpuszczają Świrskiemu„Zmiana jest nieodwracalna”Były minister kultury przyznał, że w dalszym ciągu Telewizja Polska boryka się z problemami, ponieważ „dalej nie ma nowej ustawy ustawy o media publicznych, finansowanie (też) jest problemem”. Zaznaczył jednak, że „zmiana jakiej dokonaliśmy jest nieodwracalna.”O jakich problemach finansowych mówił Sienkiewicz? Polityk nawiązał do sporu między prezesem KRRiT Maciejem Świrskim i mediami publicznymi, m.in. Polskim Radiem i Telewizją Polską. Spór związany jest z blokadą finansową, którą nałożył Świrski na wspomniane media.„Odbicie mediów publicznych to przykład tego, że polityczna determinacja połączona z zastosowaniem podstaw prawnych może być skuteczną szczepionką na zagrożenia demokracji. Przecież ostatecznym arbitrem tego co się stało w mediach publicznych są wyroki niezawisłych sądów potwierdzające słuszność podjętych wtedy decyzji. Żeby obronić demokrację i zachować zdrową debatę publiczną wystarczy tego chcieć, nie bać się i szanować wyroki legalnych sądów. To tak niewiele, a czasami tak o to trudno – podkreślił Sienkiewicz”Zobacz również: Telewizja Polska wygrała w sądzie z Michałem AdamczykiemSienkiewicz likwiduje konto na XEuroposeł odniósł się również do wpływu mediów społecznościowych. Były minister wskazał też na „brak reguł odpowiedzialności prawnej i politycznej, które stają się głównym narzędziem dyskusji między ludźmi”.„Ich niszczący wpływ jest widoczny gołym okiem i nie jest zbiegiem okoliczności, że platformy te stają się narzędziem agresji najbardziej niedemokratycznych państw i niedemokratycznych polityków. Wpływają na wyniki wyborów, manipulują opinią publiczną, szerzą nienawiść i kłamstwa. Stają się rakiem demokracji ubranym w hasła o wolności słowa i patologią algorytmów służących wyłącznie chciwości i ekstremizmom. Wierzę, że stać nas na to by i z tym zagrożeniem sobie poradzić. Tak też rozumiem swoje dalsze zadania” – czytamy we wpisie.Sienkiewicz zapowiedział także – w związku z opisanymi wyżej problemami – likwidację konta na platformie X.„To medium jest zbyt podobne do tego z czym walczyłem rok temu ramię w ramię z moimi „Brothers in Arms” (and Sisters, of course!). Gdy znów będzie trzeba bronić demokracji, odnajdziemy się. Tego jestem pewien” – podsumował polityk. Zobacz też: Świat nie kończy się na Musku. TVP.Info jest na Bluesky