Atak na Kijów. W piątkowym ataku rakietowym armii rosyjskiej na Kijów uszkodzony został budynek ambasady Portugalii w stolicy Ukrainy – przekazał mediom portugalski minister spraw zagranicznych Paulo Rangel. Szef portugalskiej dyplomacji sprecyzował, że rosyjski atak nie spowodował ofiar śmiertelnych wśród osób pracujących w budynku ambasady. Nikt też nie został ranny. Rangel wyjaśnił, że jedna z eksplozji uszkodziła budynek portugalskiej placówki. Powstałe szkody określił mianem „stosunkowo lekkich”. Dodał, że uszkodzone zostały też przedstawicielstwa dyplomatyczne innych państw, których nie wymienił z nazwy. W wydanym w piątek przed południem oświadczeniu portugalski resort dyplomacji potępił atak rakietowy na Kijów.Zobacz także: Rozmowy pokojowe na szczycie UE? Prezydent Litwy: Plotki przesadzone„Uważamy za całkowicie nieakceptowalne wszelkiego rodzaju ataki i uderzenia w obszary, na których znajdują się obiekty dyplomatyczne” – podsumowało portugalskie MSZ. W rezultacie porannego ataku na Kijów, w którym rosyjska armia użyła pocisków balistycznych Kindżał i Iskander, zginęła jedna osoba, a dziewięć zostało rannych. Odłamki zestrzeliwanych rakiet spadły na budynki i pojazdy w trzech dzielnicach ukraińskiej stolicy.Zobacz także: Putin zachwala Oriesznika. Zbrodniarz mówi o Polsce