Spodziewana decyzja. O tym mówiło się już od kilku dni. Do dymisji podał się Dariusz Wieczorek, minister nauki i szkolnictwa wyższego. Ostatnio pod jego adresem było wiele zarzutów. – Nie chcę, aby to wszystko rzutowało na polską naukę , w związku z tym podaję się do dymisji – zakomunikował Wieczorek na specjalnej konferencji. Na „pożegnalnej” konferencji prasowej, oprócz ministra Wieczorka, wystąpił także współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Wicemarszałek Sejmu przyznał, że w funkcjonowaniu ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego popełniona dwa błędy. Nie wystarczająco eksponowano, ile dobrego szefostwo resortu zrobiło zrobiło w ostatnim czasie oraz nie poinformowano w odpowiednim czasie o wpadkach, które się po drodze w ministerstwie przydarzyły.– To pierwsza dymisja w rządzie, ale koalicja funkcjonuje dalej – powiedział Włodzimierz Czarzasty.Zobacz także: Ważą się losy ministra. Najgłośniejsze wpadki Dariusza WieczorkaDariusz Wieczorek powiedział, że w ostatnich tygodniach miał do czynienia z hejtem wobec siebie i wobec ministerstwa, którym kierował. Wiele zarzutów uznaje za niesłuszne i być może będzie wyjaśniał je na drodze sądowej. W ostatnich dniach media poinformowały, że minister złożył niepełne oświadczenie majątkowe oraz ujawnił nazwisko działaczki związku zawodowego na Uniwersytecie Szczecińskim, która chcąc zachować anonimowość, ujawniła nieprawidłowości, do jakich miało dochodzić. Na szczecińskiej uczelni pracuje żona byłego ministra. Nową szefową resortu ma zostać dr Karolina Zioło-Pużuk, nauczycielka akademicka, działaczka społeczna, zaś od 2020 roku zastępczyni szefa Kancelarii Senatu.