Nie takie były prognozy ekspertów. Produkcja przemysłowa w listopadzie zaskoczyła negatywnie, osiągając większy spadek, niż zakładał konsensus – wskazał Sergiej Druchyn z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, komentując dane GUS. Wskazał, że najlepiej radzą sobie producenci dóbr konsumpcyjnych, a słabsza koniunktura w strefie euro ogranicza eksport. Główny Urząd Statystyczny podał, że produkcja przemysłowa w listopadzie 2024 r. spadła o 1,5 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 5,4 proc. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym w listopadzie produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 1,1 proc. wyższym niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku i o 2,8 proc. niższym w porównaniu z październikiem.Sergiej Druchyn z Polskiego Instytutu Ekonomicznego zauważył, że spadek ten jest większy, niż zakładał konsensus prognoz (–0,2 proc.). – Najlepiej radzą sobie producenci trwałych dóbr konsumpcyjnych – ich produkcja wzrosła o 2,8 proc. rok do roku. Najniższe wyniki notują wytwórcy dóbr inwestycyjnych – zmniejszyli oni aktywność o 6,6 proc. rok do roku – dodał analityk.W ocenie Druchyna aktywność w polskim przemyśle jest zagrożona przez słabe wyniki w Unii Europejskiej. Wskazał, że produkcja w niemieckim przetwórstwie systematycznie spada, a od 2021 r. skurczyła się o 9,8 proc. – W całej UE aktywność w przemyśle jest o 2 proc. mniejsza niż przed kryzysem energetycznym – podkreślił.Zobacz także: Rozsądek zamiast szaleństwa zakupów. Tyle Polacy wydadzą na świętaSpadek cen producenckichWedług analityka słaba koniunktura u partnerów handlowych oznacza pogorszenie się kondycji eksporterów, a niski popyt potwierdzają informacje o nowych zamówieniach zagranicznych, których wartość spadła w październiku o 4 proc. rok do roku.– Spowolnienie w przemyśle powoduje spadek cen producenckich – indeks PPI spadł w listopadzie o 3,7 proc. rok do roku – dodał Druchyn. Zwrócił uwagę, że w przetwórstwie, czyli w największej części przemysłu, wyroby przemysłowe staniały o 2,7 proc. rok do roku, a „ceny są obecnie na zbliżonych poziomach jak w marcu 2022 r.”. Zobacz także: Prawda o zarobkach Polaków. Dobrze czy źle? Zależy jak spojrzeć...