„Dyskusja najważniejszych partnerów europejskich”. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył w środę do Brukseli na rozmowy z sekretarzem generalnym NATO Markiem Ruttem i przywódcami europejskimi. W spotkaniu uczestniczy również prezydent Andrzej Duda. „Europa potrzebuje silnego, jednomyślnego stanowiska, aby zapewnić trwały pokój. Każda fundamentalna kwestia mająca wpływ na Europę – a zakończenie wojny Rosji przeciw Ukrainie jest niewątpliwie jedną z nich – wymaga od państw europejskich skoordynowanej i skutecznej pracy” – oznajmił Zełenski na platformie X.Prezydent Ukrainy napisał, że spotka się z przywódcami Francji, Niemiec, Włoch, Danii, Holandii, Polski i Czech, a także szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen oraz przewodniczącym Rady Europejskiej Antonio Costą„Razem wzmacniamy Ukrainę i całą Europę. Jestem wdzięczny wszystkim, którzy nas wspierają” – napisał Zełenski.CZYTAJ TAKŻE: Trump może zdławić ataki w głębi Rosji. Sugeruje, by Ukraina oddała ziemię Prezydent RP: Burza mózgówW spotkaniu weźmie udział także prezydent Andrzej Duda. Przed wylotem Duda wskazał, że będzie to „robocza dyskusja”.– To będzie taka burza mózgów, wymiana poglądów. (...) To będzie, jak rozumiem, dyskusja najważniejszych partnerów europejskich, w której bierzemy udział my - jako sąsiad Ukrainy, który udziela największej pomocy, poprzez bezpośrednie sąsiedztwo – zaznaczył prezydent w rozmowie z RMF FM.Prezydent wyraził zadowolenie z faktu, że w rozmowach udział będzie brał także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że to fundamentalna kwestia, żeby Ukraina była przy stole wtedy, kiedy rozmawia się na jej temat.– Rosja nie może wygrać tej wojny. Jeżeli Rosja wygra, to będzie oznaczało, że prymat prawa międzynarodowego nie został przywrócony. Przecież to Rosja jest tutaj agresorem i to Rosja bez żadnego usprawiedliwienia i bez żadnej przyczyny napadła Ukrainę, co do tego nikt nie ma wątpliwości – powiedział Duda.CZYTAJ TAKŻE: Żołnierze z Korei Północnej walczą i giną pod Kurskiem. „Kilkuset zabitych”Duda o zawieszeniu broniPytany o ewentualny udział polskich wojsk w siłach pokojowych w Ukrainie Duda powiedział, że choć jest to „temat do rozmowy”, to – jak mówił – „z naszego punktu widzenia najważniejsze jest bezpieczeństwo Polski”. – To jest kwestia absolutnie fundamentalna – oświadczył.Prezydent podkreślił, że w przypadku dyskusji na temat zawieszenia broni i sił pokojowych, podstawowe znaczenie będzie miało zabezpieczenie naszego terytorium – jako terytorium wschodniej flanki Sojuszu, ubezpieczenie nas i naszych sojuszników przed potencjalną rosyjską agresją.Zastrzegł jednocześnie, że na razie nie ma dyskusji na ten temat.