To kolejna wpadka nastolatki. 13-letnia dziewczynka współpracowała z gangiem oszukujących starsze osoby metodą „na wnuczka” czy „na policjanta”. Odebrała od mieszkanki Pragi Północ w Warszawie blisko 20 tys. zł, które miały być rzekomo przeznczone na wpłacenie kaucji za wolność jej syna. Pod koniec października mieszkanka Pragi Północ odebrała telefon od rzekomego policjanta, który wyjaśnił kobiecie, że jej syn i synowa zostali zatrzymani i trafili na komisariat na Woli. „Funkcjonariusz” powiedział, że syn potrącił samochodem kobietę w ciąży, która straciła dziecko i sama walczy o życie. Dzwoniący powiedział, że trzeba zapłacić kaucję, aby mężczyzna nie trafił do więzienia. Przestraszona seniorka powiedziała, że ma w domu tylko ok. 18 tys. zł i podała rozmówcy adres zamieszkania. „Usłyszała, że po gotówkę zgłosi się sekretarka policjanta. Do tego czasu 73-latka nie mogła opuszczać mieszkania ani z nikim rozmawiać” – poinformowała stołeczna policja. Po jakimś czasie do seniorki zgłosiła się bardzo młoda kobieta. Starsza pani wręczyła je reklamówkę, w której znajdowała się koperta z gotówką. 73-latka była przekonana, że jej telefon jest zablokowany na 24 godziny i dlatego dopiero po tym czasie skontaktowała się z synem, a następnie z prawdziwymi policjantami, aby zgłosić oszustwo. Czytaj także: Fałszywy wnuczek wpadł, bo przekroczył prędkość. Ma do odsiadki kilkanaście lat więzienia Nad sprawą pracowali kryminalni ze specjalnego zespołu zajmującego się wyłudzeniami na tzw. legendę, czyli „na wnuczka”, „na policjanta” i „na prokuratora”. Wsparli ich koledzy z Wydziału ds. Nieletnich i Patologii północnopraskiej komendy. Wspólnie wytypowali krąg podejrzewanych osób i tak dotarli do 13-latki. Jak się okazało, dziewczynka pod koniec listopada była ujęta do podobnej sprawy przez policjantów z Białegostoku. W poniedziałek 16 grudnia nastolatka została zatrzymana przez praskich funkcjonariuszy. Zajmie się nią teraz sąd rodzinny. Decyzją sądu 13-latka za udział w tych oszustwach została umieszczona w ośrodku wychowawczym na 3 miesiące. Czytaj także: „Mamo potrąciłem kobietę w ciąży!” Seniorzy „aresztowali” oszusta