Irański reżim mówi o „postępie”. Szef Irańskiej Organizacji Energii Atomowej Mohamad Eslami oświadczył, że „irańska technologia jądrowa nigdy nie zostanie ograniczona", zaś kraj musi „kontynuować drogę postępu” – podał emigracyjny i opozycyjny portal Iran International. W listopadzie podczas spotkania z szefem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafaelem Grossim Eslami ostrzegał, że próby zewnętrznych nacisków w sprawie irańskiego programu nuklearnego spotkają się z „natychmiastową reakcją”.Jak podała Tasnim, półoficjalna irańska agencja informacyjna powiązana z Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej, Eslami stwierdził, iż „państwa dominujące starają się blokować rozwój zaawansowanych technologii w krajach rozwijających się”. Dodał, że irańskie siły zbrojne powinny być wyposażone w najnowsze technologie, aby uniknąć zaskoczenia jakimkolwiek możliwym atakiem.Umowa nuklearnaW 2015 roku Iran i światowe mocarstwa zawarły umowę nuklearną, w ramach której Teheran ograniczył swój program atomowy w zamian za zniesienie nałożonych wcześniej sankcji. W 2018 roku administracja prezydenta USA Donalda Trumpa wycofała się z tej umowy i przywróciła ograniczenia. Rząd Iranu również odszedł od zapisów porozumienia, wzbogacając coraz większe ilości uranu ponad wyznaczony limit.Według MAEA Iran ma techniczne możliwości, by wzbogacić uran do poziomu 90 proc., co pozwoli na zastosowanie go do celów militarnych. Obecnie uważa się, że Iran posiada wystarczająco dużo uranu wzbogaconego w 60 proc. aby wyprodukować cztery do pięciu ładunków atomowych.Czytaj więcej: Noblistka więziona przez irański reżim: Nigdy mnie nie uciszą