Pierwsza homilia arcybiskupa Galbasa. Do Warszawy przychodzę jako duszpasterz. Nie jestem politykiem, biznesmenem czy graczem – powiedział metropolita warszawski abp Adrian Galbas w czasie ingresu do archikatedry św. Jana Chrzciciela. Chcę, aby poczuli się przyjęci także niewierzący, zawiedzeni, skrzywdzeni – zadeklarował. W sobotę odbyło się kanoniczne objęcie archidiecezji warszawskiej przez nowego metropolitę abp. Adriana Galbasa. Następnie rozpoczął się jego ingres do archikatedry św. Jana Chrzciciela. W uroczystości biorą udział przedstawiciele władz państwowych na czele z wicepremierem i szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem oraz władza samorządowych i służb mundurowych.„Do Warszawy przychodzę jako duszpasterz” – oświadczył w homilii ingresowej nowy metropolita warszawski.„Nie jestem politykiem, biznesmenem czy graczem. Nie jestem też czarodziejem, cudotwórcą i geniuszem. Jeśli takie pokładacie we mnie nadzieje, rozczarujecie się” – powiedział nowy metropolita warszawski. Dodał, że chce iść razem z wiernymi i duchowieństwem "synodalnie".„Chciałbym, by przyjęci przez biskupa Warszawy poczuli się także ci, którzy są niewierzący, niedowierzający, czy wierzący inaczej. Także ci, którzy uciekają z Kościoła (...). Ludzie zawiedzeni Kościołem, rozczarowani nim, ludzie, którzy z Kościołem i w Kościele nie wiążą już żadnych nadziei, skrzywdzeni i wykluczeni. (...) Ludzie, którzy odchodzą z Kościoła w poszukiwaniu Boga, bo jak mówią +w Kościele Boga już nie ma+” – zadeklarował abp Galbas.Oświadczył, że chciałby, aby Kościół w Warszawie i wokół niej „dla każdego miał jakąś propozycję”. „By nie bał się być Kościołem +różnych prędkości+, ale aby dla nikogo nie był wrogiem. I oby nikt nie traktował Kościoła jak wroga, jak raka, złośliwą narośl na tkance organizmu współczesnego polskiego społeczeństwa, narośl którą trzeba zniszczyć lub jak nic, które można zlekceważyć” - powiedział abp Galbas.Podkreślił, że „Kościół nie jest też draniem, cwaniakiem, złodziejem czy kłamcą”.W uroczystościach bierze udział kilkudzisięciu biskupów, w tym m.in. nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi.Kim jest Adrian Galbas?Pallotyn abp Adrian Galbas ma opinię hierarchy otwartego na dialog z mediami i środowiskami niechętnymi Kościołowi. Wielokrotnie podkreślał, że Kościół jest domem i zapraszani są do niego także ci, którzy odeszli.Miał m.in. odwagę przeprosić parafian i mieszkańców Dąbrowy za skandal seksualny. Upominał się też o szacunek dla kobiet. Papież Franciszek mianował go na początku listopada arcybiskupem metropolitą warszawskim; w sobotę odbędzie się ingres do archikatedry św. Jana Chrzciciela.Abp Adrian Galbas jest pallotynem. Zgodnie z decyzją papieża Franciszka w grudniu 2019 r. został biskupem pomocniczym diecezji ełckiej. Funkcję tę pełnił do 4 grudnia 2021 r., gdy papież mianował go biskupem koadiutorem archidiecezji katowickiej, co oznacza funkcję biskupa pomocniczego z prawem następstwa na stolicę biskupią z chwilą zakończenia posługi przez obecnego metropolitę.Funkcję tę obejmował po tym, jak papież Franciszek przyjął rezygnację abpa Wiktora Skworca z posługi metropolity katowickiego. Wcześniej abp Skworc przyznał, że w przypadku dwóch spraw dotyczących molestowania seksualnego osób małoletnich podległych jego jurysdykcji doszło do zaniedbań.Ostatecznie papież Franciszek przyjął rezygnację abpa Wiktora Skworca z posługi metropolity katowickiego 31 maja 2023 r. Abp Galbas objął kanonicznie archidiecezję katowicką 17 czerwca 2023 r.Abp Galbas ma opinię hierarchy otwartego na dialog z mediami i środowiskami niechętnymi Kościołowi.